- Niech każdy z was postara się wyciągnąć jakąś naukę z tej gry - mówił do zawodników właściciel drużyny Krzysztof Klicki.
Estadio Mestalla robi wrażenie. Olbrzymi, wielokondygnacyjny stadion, który może pomieścić blisko 50 tysięcy sympatyków futbolu. Próżno jednak wyglądać go z daleka, gdyż jest idealnie wkomponowany w architekturę Walencji, uważaną za jedno z najładniejszych miast Hiszpanii.
Kielczanie przed stadionem zameldowali się 20 minut przed rozpoczęciem spotkania. Drobne problemy z biletami szybko naprawił kierownik drużyny Paweł Wolicki. Trybuna, z której przyszło obserwować mecz Koronie, mieściła się na za bramką, na piątym piętrze trybun.
Podczas wchodzenia po kolejnych schodach pojawiło się pierwsze skojarzenie z obiektem w Kielcach. Tutaj także klatka nie jest niczym wykończona, suche, betonowe ściany... Ale widok z wysokości kilkunastu metrów niesamowity.
Trybuny nie zapełniły się tego dnia całkowicie. Spotkanie oglądało około 35 tysięcy widzów. W Polsce byłby to wynik oszałamiający. Jednak ta liczba sympatyków nie potrafiła stworzyć takiej atmosfery, jak choćby połowa kieleckiego "młynu". O regularnym dopingu nie było mowy. Może poza 30-osobową grupką przybyłą z Sewilli...
Tylko przy groźniejszych akcjach, szczególnie Davida Villy, pojawiały się oklaski. Koloryt też nie ten, co na polskich stadionach. Szaliki to widok pojedynczy. Flagi? W sumie powiewały ze trzy. O fanach czy sektorówkach nie może być mowy. Jakoś tak pusto i smutno...
Gdyby nie to, że Walencja strzeliła trzy gole, to liczba decybeli wokół i na stadionie nie podniosłaby się w ogóle. Pieniądze w lidze hiszpańskiej są ogromne, stadiony piękne, ale chyba zabawa na trybunach zdecydowanie lepsza w Polsce, przynajmniej porównując z Estadio Mestalla.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?