Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Robak : Pokonać lidera

Dorota Kułaga
Czy Marcin Robak pokona w piątek bramkarza Wisły Kraków?
Czy Marcin Robak pokona w piątek bramkarza Wisły Kraków? S. Stachura
W piątek w Kielcach szlagier ekstraklasy - Kolporter Korona podejmuje Wisłę Kraków. Marcin Robak chce rozpocząć strzelecki festiwal.

Na stadionie przy ulicy Ściegiennego w Kielcach odbędzie się w piątek szlagierowo zapowiadający się mecz w piłkarskiej ekstraklasie. Kolporter Korona podejmuje Wisłę Kraków, lidera rozgrywek i głównego kandydata do mistrzostwa Polski. Początek spotkania o godzinie 20.

Dorota Kułaga: * W meczach kontrolnych zdobyłeś dziewięć bramek. Jeszcze nigdy nie byłeś tak skuteczny w sparingach.

Marcin Robak: - Nie przypominam sobie takiej skuteczności. Zresztą większą uwagę zwracałem zawsze na przygotowanie fizyczne, bo wiedziałem, że jeśli szybkościowo i wytrzymałościowo dobrze będę się prezentował, to będę też zdobywał bramki. Teraz udało mi się połączyć jedno z drugim. Bardzo dobrze grało mi się w meczach kontrolnych, czuję, że jestem w formie.

* Jesienią w lidze strzeliłeś osiem goli, ile bramek chciałbyś zdobyć w rundzie wiosennej?

- Chciałbym zdobywać po jednej bramce w każdym meczu, to byłoby idealne rozwiązanie. Zostało nam 13 spotkań, gdyby w każdym udało się strzelić gola, to po sezonie miałbym na koncie 21 trafień. To byłby duży sukces.
* Jak myślisz, 21 bramek wystarczy do tytułu króla strzelców?

- W trakcie rundy jesiennej powiedziałem, że do tytułu króla strzelców powinno wystarczyć 20 bramek i tego się trzymam. Chciałbym powalczyć o ten tytuł.

* Z Pawłem Brożkiem, Markiem Zieńczukiem i kim jeszcze?

- Ciężko powiedzieć. Może dojdzie Chinyama, bo Legia też ma mocny zespół, może jakiś kolejny zawodnik, który będzie objawieniem tej rundy. Ale ci dwaj wspomniani zawodnicy będą groźni. Marek Zieńczuk miał bardzo dobrą jesień, jest jednak pomocnikiem i nie wiem, czy wiosną nadal będzie miał tyle bramkowych sytuacji. Myślę, że częściej będzie do nich dochodził Paweł Brożek. Jeśli zdrowie będzie mu dopisywać, to w tej walce może odegrać decydującą rolę.

* Strzelecki festiwal możesz zacząć już w meczu z Wisłą.

- Od kilku dni żyję już tym meczem. Wiśle jeszcze bramki nie strzeliłem, w ostatnim meczu w Krakowie grałem krótko, jak wszedłem na boisko, to spotkanie było już rozstrzygnięte. Przegraliśmy 0:4, mam nadzieję, że uda nam się zrewanżować.

* Wygracie?

- Liczę na zwycięstwo. Wisła ma bardzo dobry zespół. Doszli jeszcze dwaj kolejni kadrowicze - Łobodziński i Matusiak - ale jest to pierwszy mecz, myślę, że nie są jeszcze odpowiednio zgrani. Naszym atutem będzie własne boisko. Wierzę, że kibice będą nas gorąco dopingować i pomogą w odniesieniu zwycięstwa.

* Czy twoja dziewczyna będzie na meczu?

- Patrycja jest już w Kielcach, oczywiście pójdzie na mecz. Przyjedzie też sześciu znajomych z mojej rodzinnej Legnicy.

* Słyszałeś, że spotkanie obejrzy selekcjoner Leo Beenhakker?

- Czytałem o tym w waszej gazecie. Selekcjoner będzie miał kogo oglądać, bo na boisku będzie kilku kadrowiczów. Ja też zrobię wszystko, że zwrócił na mnie uwagę.

* Dobre występy wiosną mogą zaowocować kolejnymi ofertami z zagranicznych klubów. Energie Cottbus w dalszym ciągu będzie cię miało "na oku".

- Zdaję sobie sprawę z tego, że będą mnie obserwować. Wierzę, że będzie to dobra runda w wykonaniu Marcina Robaka i całej drużyny Korony. Naszym celem jest miejsce w pierwszej trójce, mam nadzieję, że po sezonie będziemy mogli powiedzieć, że plan został wykonany.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie