Rozgromili juniorów kazimierskiej Sparty. Piłkarze Strzelca przed meczem pucharowym

Zawodnicy Strzelca zaprezentowali wyjątkową skuteczność, co cieszy zwłaszcza w kontekście wtorkowego (15 sierpnia) meczu Pucharu Polski na szczeblu okręgu z Jawornikiem Gorzków. Pozwala jednak też na dobry nastrój – tym bardziej, że była to trzecia wygrana w trzecim spotkaniu kontrolnym przed sezonem 2017/2018.

Nastrój w Chrobrzu dobry jest też dlatego, że już wiadomo, że na pewno w jego barwach będzie grał Krystian Mikrut (poprzednio Gród Wiślica). Do tego dojdą juniorzy Rafał Szczęśniak i Mateusz Modrzewiecki, a także wychowankowie, którzy wrócą do grania po co najmniej rocznej przerwie – Krystian Pawlikowski, Radosław Grudzień, Łukasz Pieterwas i Karol Grochowina. Jeśli zaś chodzi o ubytki, to nie tylko Rafał Szczygieł, ale i Szymon Szczygieł zostaje też wypożyczony do występujących w okręgówce Polan Pierzchnica, zaś Patryk Szczygieł wyjeżdża za granicę.

– Przygotowania przebiegają zgodnie z planem. Zawodnicy solidnie trenują i szybko znaleźli wspólny język z nowym trenerem Tomaszem Czyszczoniem – mówi Paweł Bochniak, kierownik drużyny Strzelca.

Wracając zaś do Pucharu Polski na szczeblu okręgu - nasza ekipa u siebie podejmie występującego w II grupie Klasy A Jawornika Gorzków. Szykują się więc derby Ponidzia, bo Jawornik, to zespół z gminy Kazimierza Wielka w powiecie kazimierskim. – Obecnie Jawornik jest dla nas zagadką. Wiemy, że doszło tam do zmiany na stanowisku trenera. Ale jeśli chodzi o grę i personalia, to ciężko coś powiedzieć. Jawornik przeważnie dysponował naprawdę solidną drużyną. Skoro zachował status „a-klasowca”, to znaczy, że jego zawodnicy prezentują określony poziom. Będzie ciężko, ale myślę, że to rywal w naszym zasięgu – uważa Paweł Bochniak, kierownik drużyny z Chrobrza.

Mecz Strzelca z Jawornikiem we wtorek, 15 sierpnia, o godzinie 17.