Świt Ćmielów na szczycie klasy A. Jesienią derby ze Stalą?

Podopieczni trenera Tomasza Marynowskiego dobrze rozpoczęli runde wiosenną i systematycznie odrabiali straty z jesieni do lidera - Grodu Wiślica.

W miniony weekend gracze Świtu pokonali 4:1 GKS Górno, a ponieważ rezerwy Alitu Ożarów wzmocnione graczami pierwszego zespołu ograły dotychczasowego lidera - Gród Wiślica, w Ćmielowie zapanowała ogromna radość.

Już na początku spotkania Piotr Mazepa ostemplował słupek bramki gości. Po kwadransie gry, ten sam zawodnik z rzutu wolnego trafił w poprzeczkę, jednak czujny był Michał Kosowski, i otworzył tym samym wynik. Niespodziewanie, trzy minuty później był już remis. Podrażnieni gospodarze odpowiedzieli bramkową akcją Andrzeja Mularskiego. W 24 na listę strzelców wpisał się aktywny Mazepa, który także ustalił wynik meczu, pewnie wykonując rzut karny. - Byliśmy lepszym zespołem, kontrolowaliśmy to spotkanie. Wynik jest adekwatny do gry. Mogło paść więcej bramek, ale jestem zadowolony z tego, co wpadło do sieci przeciwnika - podsumował spotkanie szkoleniowiec Świtu.

Jeśli nic się nie zmieni, a do rozegrania w A-klasie pozostało jeszcze dziewięć kolejek, w sezonie 2016/2017 kibice oglądać będą derby powiatu pomiedzy zespołem z Ćmielowa i ekipą trenera Jarosława Jałochy - Stalą Kunów, która do klasy okręgowej awansowała w sezonie 2012/2013.

Cel w Ćmielowie jest jasny. - Do każdego meczu jesteśmy przygotowani na dwieście procent. Stawka jest wysoka. Realizujemy założony plan. Mamy wygrywać mecze i po prostu to robimy. Nie patrzymy na inne zespoły, walczymy o najwyższe cele. Zaczęliśmy okres przygotowawczy w połowie stycznia, wybierałem teoretycznie lepszych sparingpartnerów, wzmocniłem personalnie zespół. Teraz widać efekty - przyznaje trener Tomasz Marynowski.