Zobacz weekendowe wyniki czwartej ligi piłkarskiej

POLUB NAS NA FACEBOOKU. NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIM SPORCIE NA:

Sport Echo Dnia

Łysica Bodzentyn - Neptun Końskie 1:1 (0:0)
Bramka: Mateusz Kołodziejski 51 - Piotr Piwowar 46.
Łysica: Wróblewski - D. Chrzanowski, Pietrzyk, Cielibała, Kołodziejski - Trela, Gryz, Taler (87. Garbacz), Kalista, Kowalski (85. Czerkaszyn) - Jaros (88. Dulęba).
Neptun: Herda - Dutkiewicz (46. Sztandera), Skalski, Szymoniak, Skoczylas - Kwiecień (75. Pilarski), Armata, Maciejewski, Piwowar (85. Banasik) - Sroka (46. Kos), Gardynik.

-Szkoda straconej bramki. Mieliśmy więcej sytuacji do zdobycia bramki niż gospodarze. W pierwszej połowie Piotrek Gardynik i Janek Sroka byli sam na sam, Karol Armata z 20 metrów uderzył w słupek. Nie udało się zdobyć zwycięskiej bramki. Trzeba jednak przyznać, że dalej borykamy się z problemami kadrowymi, kilku zawodników pauzowało z powodu kartek i kontuzji - mówił Waldemar Szpiega, trener Neptuna.

Moravia Morawica – Olimpia-Pogoń Staszów 0:1 (0:0)
Bramka: Bartosz Guz 52.
Moravia: P. Kubicki - K. Kubicki, Miszczyk, Detka, B. Młynarczyk - Koncewicz (71. Terech), W. Młynarczyk, Woś (85. Kania), Grzegorski (71. Sołtys) - M. Zawadzki (77. Kraj), Wójcik.
Olimpia Pogoń: Marzec (46. Wołowiec)- Guz, Kula, Baczewski, Rozmysłowski (62. Fudalewski) - Franus, Uniat, Tekiel (65. Kukiełka), Rzepa - Malec, Zawierucha (69. Majewski).

-Pierwsza połowa była wyrównana. Ruchliwi zawodnicy Moravii dobrze operowali piłką, ale nie stwarzali zagrożenia pod naszą bramką. Po strzeleniu gola uzyskaliśmy przewagę. Mieliśmy jeszcze trzy - cztery bramkowe okazje, ale ich nie wykorzystaliśmy. Zagraliśmy słabiej niż z Wierną, ale cieszą kolejne trzy punkty. To nasza trzecia wygrana z rzędu, a czwarty z rzędu mecz, w którym nie tracimy bramki. Martwi tylko kontuzja naszego bramkarza Artura Marca, ale Karol Wołowiec stanął na wysokości zadania - powiedział Paweł Czaja, trener Olimpii Pogoń.

Alit Ożarów - Unia Sędziszów 2:2 (0:2)
Bramki: dla Alitu Jakub Mążysz 78, Wojciech Skrobisz 85.
Alit: Żytniewski - Kończyk (70. Tomasik), Skrobisz, Cichocki, Niziołek - Bełczowski, Rusak (70. Kwiatkowski), Kamiński, Ciepliński (75. Hołody) - Nogaj - Mażysz.
-Jest wielki niedosyt. Mieliśmy dużą przewagę, kilka znakomitych okazji do strzelenia goli. Powinniśmy wygrać różnicą kilku bramek - powiedział Dariusz Pietrasiak, trener Alitu.

Wierna Małogoszcz - Nida Pińczów 1:1 (1:1)
Bramki: Mateusz Fryc 15 - Dominik Sobczyk 43.
Wierna: Gugulski - Foksa, Kołodziejczyk, Bała (17. Krzyżyk), Malinowski - Kraus (80. Miśta), Wijas, Dudek, Pawłowski - Gągorowski, Fryc (20. Bednarski).
W pierwszych dwudziestu minutach kontuzji doznali dwaj czołowi gracze Wiernej - Mateusz Fryc i Michał Bała, i musieli opuścić plac gry. - Do momentu tych kontuzji nasza gra dobrze wyglądała. Później posypało się ustawienie, trzeba było szybko przestawić zespół. Mimo to mieliśmy dobre okazje, słupek, poprzeczkę, ale nie udało się zdobyć bramki. Mimo że szczęście nam nie sprzyjało to i tak mogliśmy rozstrzygnąć to spotkanie na swoją korzyść - powiedział Paweł Bień, trener Wiernej.

Czarni Połaniec - ŁKS Georyt Łagów 1:1 (0:0)
Bramki: Paweł Meszek 82 z karnego - Marek Basąg 61.
Czarni: Reczek (35. Kuszaj) - Załucki, Witek, Bawor (75. Miśko), Misztal - Ryguła (46. Tetlak), Meszek, Stypa (46. Gębalski), Skiba - Drapsa (50. Kamiński), Muniak.
ŁKS Georyt: Szram - Bujakowski (85. Pustuła), Basąg, Piotrowicz, Świątek - Partyka (88. Mikosa), Markowicz, Kołodziej, Stachura (55. Boksiński) - Malinowski, Rusiecki (65. Żak).
Skandal - tak o sędziowaniu Marcina Sprzęczki mówili gospodarze. Arbiter momentami nie panował nad tym, co działo się na boisku i między innymi dlatego było bardzo nerwowo. W 70 minucie Krystian Gębalski z Czarnych dostał drugą żółtą i w konsekwencji czerwona kartkę, chwilę później na trybuny wyleciał trener gospodarzy Piotr Mazurkiewicz, któremu trudno było się pogodzić z decyzjami arbitra.
- Mieliśmy dużo sytuacji, szczególnie przy wyniku 1:0. Dwie miał Maliowski, jedną Markowicz, nie udało się podwyższyć na 2:0 i później straciliśmy bramkę. Przed meczem remis wziąłbym w ciemno, z przebiegi gry jest niedosyt, mogliśmy szybciej zamknąć wynik i wywieźć trzy punkty - mówił Paweł Jaworek, trener zespołu z Łagowa.

Zdrój Busko-Zdrój - Naprzód Jędrzejów 3:0 (1:0)
Bramki: Krystian Zaręba 43 z karnego, Damian Pietras 52, Mateusz Dziubek 75.
Zdrój: Picheta - Florczyk, Radwański, Pietras - Ciepliński (80. Czupryński), Sinkiewicz, Zawadzki , Rogoziński - Kowalski (75. Sztuk), Piotrowski, Zaręba (70. Dziubek)

Hetman Włoszczowa - Kamienna Brody 0:1 (0:1)
Bramka: Dawid Soboń 19.

Nidzianka Bieliny - Lubrzanka Kajetanów 2:1 (1:1)
Bramki: Cezary Banakiewicz 8, Wiktor Brożyna 68 - Michał Bracha 11

Partyzant Radoszyce - GKS Nowiny
-Mecz został odwołany. Przed meczem nad Radoszycami przeszła burza, boisko zostało zalane, nie nadawało się do gry - mówił Jarosław Komisarski, trener Partyzanta.

Pep Guardiola wdzięczny Andresowi Inieście: Bardzo mi pomógł. Ludzie myślą, że to trener uczy piłkarzy, ale czasami jest na odwrót