Piłkarki ręczne Korony Handball Kielce awansowały do pierwszej ligi!

W rewanżowym meczu o awans do pierwszej ligi szczypiornistek, Ruch II Chorzów pokonał Koronę Handball Kielce 27:24. Awans uzyskały jednak kielczanki, który pierwszy mecz wygrały 29:22.

Ruch II Chorzów - Korona Handball Kielce 27:24 **(12:14).**

Korona Handball: Hibner, Sala, Kos - Czubaj 1, Sobierajska, Kaźmiruk 2, Zimnicka 2, Młynarska 3, Bortnowska, Pinda 3, Skowrońska 3, Kosmala 2, Rosińska 7, Mochocka 1, Kędzior.

Najwięcej dla Ruchu: Migała 7.

W porównaniu do pierwszego spotkania w Kielcach, chorzowianki wzmocniły się jeszcze bramkarką pierwszego zespołu, Dominiką Montowską. Niewiele im to pomogło, bo kielczanki zaprezentowały dobrą, dojrzałą piłkę ręczną. Szczególnie w pierwszej połowie, kiedy wygrywały już 9:6 (15 minuta) i 13:9 (28). Dużo lepiej niż w pierwszym meczu zaprezentowała się Marta Rosińska. - Ale wszystkie dziewczyny zagrały na dobrym poziomie, dobrze funkcjonowała obrona i bramka, atak pozycyjny był zorganizowany - chwaliła swoje zawodniczki trenerka Monika Ciszek.

Najsłabszy fragment spotkania Korona Handball miała na początku drugiej połowy, kiedy nasze szczypiornistki popełniły kilka prostych błędów i zespół z Chorzowa wyszedł na prowadzenie 15:14. Ale awans gości nie był ani przez moment zagrożony, Ruch wychodził na jedno-, dwu, góra trzybramkowe prowadzenie (48 minuta - 23:20), a kielczanki doprowadzały do remisu. - Dziękujemy kibicom, również rodzicom zawodniczek, przyjechał nas dopingować cały autokar ludzi. Strzeliły szampany, kilka dziewczyn w poniedziałek zaczyna matury, a my zaczynamy myśleć o budowie zespołu na pierwszą ligę. Na pewno będziemy to robić rozsądnie, nie będziemy sprowadzać kosztownych zawodniczek, być może wróci do nas kilka wychowanek KSS, które w ostatnich latach rozjechały się po Polsce - podsumowała Monika Ciszek.