Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Vive Tauron gra z Orlenem Wisłą pierwszy mecz o mistrzostwo Polski

Paweł Kotwica
W sobotę o godzinie 18 i w niedzielę o 16.40 piłkarze ręczni Vive Tauronu Kielce grają pierwsze mecze finału play off z Orlenem Wisłą Płock.

Vive Tauron Kielce - Orlen Wisła Płock. Relacja live - zapraszamy od 18

Vive Tauron Kielce rozpoczyna walkę o swój 13. tytuł mistrza Polski. Płocczanie mają ich na koncie siedem. W ostatnim czasie płocczanom zdarza się wygrać z kielczanami raz na dwa lata, bo ich wygrane miały miejsca w 2012 (runda zasadnicza), 2014 (finał play off) i 2016 roku (ostatnia kolejka rundy zasadniczej). Za każdym razem jednak zostały odniesione w Orlen Arenie, ostatni raz „nafciarze” zdobyli Halę Legionów w 2011 roku, w dużej mierze za sprawą obecnego zawodnika „żółto-biało-niebieskich”, Piotra Chrapkowskiego.

Bronimy Hali Legionów jak twierdzy

- Ta hala to nasza twierdza. Wiadomo, że bardzo rzadko tu przegrywamy. Mamy ogromne wsparcie od kibiców. Wygranie dwóch pierwszych spotkań jest naszym obowiązkiem i bardzo nas przybliży do obrony tytułu - mówi Chrapkowski.

Vive Tauron nie schodzi z najwyższego stopnia podium od 2012 roku i jest również faworytem finału, który rozpoczyna się w sobotę.
- Obie drużyny reprezentują Polskę na arenie międzynarodowej i co roku są w najlepszej 16 Ligi Mistrzów. To świadczy o tym, że reprezentują najwyższy poziom - mówi trener Vive Tauronu, Tałant Dujszebajew. Szkoleniowiec mistrzów Polski uważa, że rywale kielczan zrobili w tym sezonie postęp, jeśli chodzi o jakość gry. - Przed sezonem mocno zmienili skład, ale przez te kilka miesięcy zgrali się, nabrali doświadczenia. Zagrali kilka bardzo dobrych meczów w Lidze Mistrzów, walczyli jak równy z równym z Paris Saint Germain czy z Flensburgiem - mówi.

Nie liczy się nic, co było do tej pory

Czy to, że Orlen Wisła pokonała Vive Tauron w ostatnim meczu rundy zasadniczej, będzie miało jakieś znaczenie dla finałowej rywalizacji? - Nie sądzę. Runda zasadnicza to inna rzecz. Wszystko, co było do tej pory się nie liczy, startujemy od 0:0 - odpowiada Dujszebajew.

Ostatnia szansa Manolo Cadenasa

- W Płocku nastrój jest bojowy. Trener Manolo Cadenas w tym sezonie przegrał praktycznie wszystko, co było do przegrania, więc mistrzostwo Polski to właściwie ostatnia szansa na rehabilitację - mówi dziennikarz portalu nplock.pl, Tomasz Paszkiewicz. Cadenas po tym sezonie żegna się z Płockiem (zastąpi go Piotr Przybecki), w którym pracuje od 2013 i nie udało mu się wygrać żadnego najcenniejszego trofeum, ani mistrzostwa Polski, ani pucharu. W dodatku prowadzona przez niego kadra narodowa Hiszpanii po raz pierwszy od 40 lat nie zagra na igrzyskach olimpijskich.

Nie zagra Buntić i prawdopodobnie Bielecki

Lepiej wygląda za to sytuacja kadrowa zespołu z Płocka. - Do składu po kontuzjach wracają Adam Wiśniewski i Angel Montoro, co powinno być poważnym wzmocnieniem, wciąż tylko nie wiadomo, czy zagra Dan Racotea - mówi Paszkiewicz. Rumuński rozgrywający leczył ostatnio pękniętą kość śródręcza. Jeśli zagra, to w składzie „nafciarzy” zabraknie tylko kontuzjowanych obrotowych, Marco Oneto i Mateusza Piechowskiego oraz Bartosza Konitza.

W Płocku liczą, że grający bez kilku kontuzjowanych zawodników kielczanie będą mniej groźni. Poza Mariuszem Jurkiewiczem i Grzegorzem Tkaczykiem w kieleckim zespole nie zobaczymy bowiem również Denisa Bunticia i prawdopodobnie Karola Bieleckiego, którzy mają urazy kolan. Buntić raczej już w tym sezonie nie zagra, a Bielecki nie doszedł jeszcze do pełni zdrowia po urazie, który odniósł podczas meczu we Flensburgu.

Finałowa rywalizacja jak zwykle toczyć się będzie do trzech zwycięstw. Trzeci mecz zaplanowano na godzinę 16, w sobotę, 14 maja. ewentualny czwarty mecz nazajutrz, również w Płocku.

Mecze pokaże Polsat Sport.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie