Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Vive Tauron Kielce pokonało Wybrzeże Gdańsk

Paweł Kotwica
Mariusz Jurkiewicz wierzy, że jego zespół pokona Wybrzeże Gdańsk i zacznie przygotowania do meczu z Vardarem Skopje
Mariusz Jurkiewicz wierzy, że jego zespół pokona Wybrzeże Gdańsk i zacznie przygotowania do meczu z Vardarem Skopje Sławomir Stachura
W rozegranym awansem meczu PGNiG Superligi piłkarzy ręcznych, Vive Tauron Kielce pokonało Wybrzeże Gdańsk.

VIVE TAURON KIELCE - WYBRZEŻE GDAŃSK. ZOBACZ ZAPIS RELACJI LIVE

Vive Tauron Kielce- WybrzeżeGdańsk 33:25 (16:14)

VTK: Szmal (1-60 min, 11 obron) - Strlek 3 - Bielecki 4, Jurkiewicz 1 - Bombac - Lijewski 5, Vujović 1 - Djukić 5,Paczkowski 3 - Aginagalde 8, Kus 3, Bis.Wybrzeże: Chmieliński, Pieńczewski - Bednarek, Kornecki 1, Kostrzewa 5, Niewrzawa 6, Podo-bas, Prymlewicz, Rogulski 1, Salacz, Skwierawski 2, Sulej 2, Wróbel 2, Oliveira 6.Widzów: 2600. Przebieg: 4:0, 4:1, 6:1, 6:2, 7:2, 7:3, 8:3, 8:4, 9:4, 9:8, 10:8, 10:9, 11:9, 11:12, 13:12, 13:13, 15:13, 15:14, 16:14 - 16:15, 17:15, 17:17, 18:17, 18:18, 19:18, 19;19, 22:19, 22:20, 24:20, 24:21, 29:21, 29:22, 31:22, 31:24, 32:24, 32:25, 33:25.W ostatnim sprawdzianie przed niedzielnym meczem o pierwsze miejsce w grupie B Ligi Mistrzów, mistrzowie Polski zagrali dość ekonomicznie. Przycisnęli na początku i końcu meczu, środkową fazę spotkania pozostawili gościom, którzy skrzętnie z tego skorzystali.W zespole gospodarzy zabrakło Michała Jureckiego, Patryka Walczaka, Tobiasa Reichmanna, Urosa Zormana i Mateusza Jachlewskiego; pierwsi dwaj wymienieni przechodzą rehabilitację po kontuzjach, Zorman dostał wolne, Jachlewski był lekko kontuzjowany po meczu z Ppd Zagrzeb. W zespole gości zabrakło między innymi wychowanka kieleckiego klubu, Pawła Papaja, który przeszedł operację barku.Początek spotkania nie zapowiadał jakichkolwiek problemów mistrzów Polski, którzy grali szczelnie w obronie i skutecznie w ataku. W 8 minucie prowadzili 6:1 i wydawało się, że wygrają bez żadnych problemów. Ale wyraźna przewaga kielczan miała miejsce tylko przez kilka kolejnych minut. Od stanu 9:4 w 12 minucie, goście zdobyli cztery bramki z rzędu, a od wyniku 11:9 mieli koleją serię i w 24 minucie niespodziewanie wygrywali 12:11. Już w 20 minucie do kieleckiego ataku wszedł na koło Bartłomiej Bis. Zabawa w kotka i myszkę trwała jeszcze przez kilkanaście minut po przerwie. W 38 był ostatni remis (19:19), a potem mistrzowie Polski zaczęli budować przewagę, na początku dość mozolnie, a potem coraz szybciej i z coraz większym zaangażowaniem. W 52 minucie żółto-biało-niebiescy wygrywali 29:21 i było praktycznie po jagodobraniu, gdańszczanie stracili ochotę do gry. Ale i tak drużyna Marcina Lijewskiego, zaprezentowała się zdecydowanie lepiej, niż w meczu otwarcia PGNiG Superligi, który przegrała u siebie z kielczanami 19:31. W niedzielę o godzinie 18 kielczanie rozegrają ostatni w tym roku mecz Ligi Mistrzów, podejmując Vardar Skopje. To będzie mecz o pozycję lidera grupy B.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie