Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wenta o meczu z Norwegami

/PK/
Trener Bogdan Wenta zdaje sobie sprawę, że we wtorek jego zespół czeka niezwykle trudny mecz.
Trener Bogdan Wenta zdaje sobie sprawę, że we wtorek jego zespół czeka niezwykle trudny mecz. S. Stachura
Mecz z Norwegią będzie bardzo podobny do tego z Niemcami podczas ubiegłorocznych mistrzostw świata - uważa trener polskich szczypiornistów, Bogdan Wenta.

W Stavanger jego podopieczni przygotowują się do kolejnych spotkań norweskich mistrzostw Europy.

Trener Bogdan Wenta: - Na pewno sytuacja jest podobna jak w zeszłym roku w Niemczech. Z przebiegu mistrzostw widać podobny scenariusz. Mnie bardziej martwi sytuacja z urazami w zespole. potrzeba nam trochę czasu, a tego czasu jest niewiele. Przed chwilą przeprowadziłem rozmowę z doktorem Maciejem Nowakiem. Niestety, musi odpaść Rafał Kuptel. Fizycznie, ruchowo chłopak jest w pełni sprawny, natomiast zwichnięcie palca jest bardzo poważne. Dzisiaj jestem po rozmowach z zawodnikiem. Praktycznie może uprawiać sport, ale w ferworze walki, jeśli będzie musiał przytrzymać zawodnika czy piłkę, to jego możliwości będą mocno ograniczone. Widać, że zawodnik bardzo chce grać, ale nie możemy ryzykować w tym momencie. Musimy wziąć zdrowego gracza. Jeszcze dzisiaj rozmawialiśmy z lekarzem czy jest możliwość jakiegoś innego "ustawienia" tego palca, ale to jest bardzo trudne. Mamy do dyspozycji na miejscu Mariusza Jurkiewicza, który go zastąpi. Jest jeszcze problem Artura Siódmiaka, który ma bardzo mocne stłuczenie. We wczorajszym meczu z Czechami, którzy nie przebierali w środkach, kontuzje odnieśli także Bartosz Jurecki i Krzysztof Lijewski. W sprawie Artura przed chwilą dostałem od doktora zielone światło, tak że zdołamy go przygotować do następnych spotkań. Na przygotowanie Jureckiego mamy jeszcze 24 godziny. Myśleliśmy, że to coś z kolanem, ale okazało się, że ucierpiał mięsień pod nim. Czekają go masaże. Już widać było na dzisiejszym treningu, że jego sprawność ruchowa jest dużo lepsza. No zobaczymy co się będzie działo.

To będzie bardzo trudny mecz

Mecz z Norwegią będzie bardzo trudny fizycznie, więc nie może być takiej sytuacji, że ktoś po pięciu minutach mi powie, że nie może grać... Ponadto trzeba grać dobrze. Wczoraj oglądaliśmy mecz Norwegii z Czarnogórą. Dziwny to był mecz. Widać już znowu - gospodarzom wszystko sprzyja. Scenariusz jest taki jak w Niemczech, nie trzeba nic dodawać, kto chce ten doskonale rozumie o czym mówię. Oglądając takie zawody, to przy tych przysłonach, które robią norwescy obrotowi to będąc trenerem, czy zawodnikiem drużyny przeciwnej można dostać szału. Ale takie jest prawo gospodarzy...

Norwegia to bardzo trudny zespół, który gra w domu. Jak było widać na wcześniejszych transmisjach na wiele im się pozwala. Przeżyliśmy już to w Niemczech, więc narzekanie nam tu nic nie daje. Tylko trzeba się temu przeciwstawić i jeszcze lepiej grać. Ten mecz pokaże nam jak daleko dojdziemy. Teoretycznie musimy wygrać wszystkie trzy spotkania. Nasza postawa będzie zależała też od stanu tych porozbijanych ludzi. O następne mecze nie ma się jeszcze co martwić. Ten mecz najbliższy wiele spraw nam poustawia. Przede wszystkim psychicznie, bo to mecz bardzo trudny.

Słaba organizacja
Patrząc na ten obiekt, w którym przyszło nam grać, to żadna rewelacja. Polskę też na coś takiego stać i spokojnie możemy organizować taką dużą imprezę. Organizacja pozostawia bardzo wiele do życzenia. Tutaj nikt nic nie wie dokładnie. Okazało się, że mamy sześć drużyn w hotelu. Kolacje mamy na którymś tam piętrze, nie wiem jak to będzie rozwiązane przy tych dwóch windach. Wczoraj czekanie i zjazd windą zajął mi całe siedem minut. A to się działo przy czterech zespołach, to co będzie przy sześciu. Musisz "kombinować" salkę. Bo są trzy czy cztery salki, musimy jakoś dzielić je. Jak zostawiliśmy kiedyś wideo to nam zniknęło. Przeciwnik zabrał, a potem okazało się, że leży w recepcji. No śmieszna jakaś historia. Mieszkamy na trzech piętrach, żeby spotkać się z zawodnikiem trzeba go szukać. Mamy zaplanowany obiad na 13.30, potem oni przychodzą i mówią, że jest o 12.30. To co - oni będą za nas decydowali, o której będziemy jeść?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie