Vive bez Zaremby

Pierwsze spotkanie w Kielcach nasi szczypiorniści wygrali różnicą jedenastu goli (35:24) i jest raczej niemożliwe, żeby w dzisiejszej konfrontacji z pierwszoligowcem roztrwonili przewagę.

Ale i tak mecz wywołuje w wielkopolskim Wągrowcu ogromne zainteresowanie, a wszystkie bilety (1000) już zostały sprzedane. Początek spotkania o godzinie 18.30.
W meczu nie zagra Mateusz Zaremba, który został zawieszony na jeden mecz przez Związek Piłki Ręcznej w Polsce. W końcówce niedzielnego, ligowego meczu z Travelandem Olsztyn Zaremba dostał czerwoną kartkę za faul, a potem wdał się jeszcze w dyskusję z bramkarzem rywali. Sędziowie dołożyli do czerwonej kartki dwuminutową karę, a całą sytuację opisali w protokole jako niesportowe zachowanie kieleckiego zawodnika.

Vive pojechało do Wągrowca prosto z Olsztyna i wczoraj wieczorem trenowało w hali Nielby. W stolicy Warmii podopieczni trenera Aleksandra Malinowskiego wygrali ligowy mecz z Travelandem Społem 32:25. Jednoczesna porażka FocusParku Kipera Piotrków Trybunalski w Legnicy z Miedzią powoduje, że na dwie kolejki przed zakończeniem rundy zasadniczej kielczanie mają teoretyczne szanse zakończyć ją nawet na trzecim miejscu (teraz zajmują szóste).
Jeśli wygrają w najbliższą sobotę w Elblągu z Techtransem Daradem, a tydzień później pokonają w Kielcach FocusPark różnicą dwóch goli lub więcej, wyprzedzą piotrkowian. Gdyby zajmujące teraz piąte miejsce MMTS Kwidzyn przegrało jedno z dwóch spotkań (gra w Piotrkowie i u siebie z AZS AWFiS Gdańsk), również znajdzie się za Vive. Najtrudniej będzie wyprzedzić Azoty Puławy. Aby tak się stało, puławianie musieliby zdobyć tylko jeden punkt w dwóch meczach - grają na wyjeździe z Olimpią Piekary Śląskie i u siebie z Wisłą Płock.