Vive Tauron na półmetku maratonu. We wtorek mecz z MMTS Kwidzyn

W niedzielę wieczorem mistrzowie Polski pokonali w Zabrzu Górnika 38:34.

WEJDŹ NA RELACJĘ Z MECZU Vive Tauron Kielce - MMTS Kwidzyn - zapraszamy od godziny 18.15

Wyróżnienia dla Szmala i Reichmanna

- Jestem lekko przeziębiony, ale zagram w meczu z Kwidzynem - mówi niemiecki skrzydłowy Tobias Reichmann. I ma nadzieję, że jego zespół zaprezentuje się dużo lepiej, niż w niedzielnym pojedynku w Zabrzu, w którym stracił aż 34 bramki.

- Popełniliśmy za dużo błędów, za dużo było strat i Pogoń to wykorzystała. Na pewno z Kwidzynem będzie lepiej, zarówno w defensywie, jak i w ofensywie. Nie powtórzymy już takich błędów, wierzę, że rzucimy dużo bramek - dodaje Reichmann, którego bramka z meczu z Rhein Neckar Loewen została przez Europejską Federacją Piłki Ręcznej uznana za piątą co do urody bramkę kolejki. A numerem 1 wśród interwencji bramkarskich została obrona Sławomira Szmala.

Maraton - 17 meczów w dwa miesiące

Vive Tauron ma teraz prawdziwy maraton.

- We wrześniu i październiku rozegramy w sumie 17 spotkań. Dużo, to jest obciążenie dla zawodników, ale jesteśmy Vive Tauron, musimy walczyć, a nie płakać. W takiej samej sytuacji są inne zespoły grające w Lidze Mistrzów. Po prostu teraz więcej czasu trzeba poświęcić na regenerację - mówi trener Tałant Dujszebajew, który ma nadzieję, że we wtorkowym meczu gotowi do gry będą już Grzegorz Tkaczyk, który narzekał na uraz, i Ivan Cupić.

- Liczę na to, że zagra też Mateusz Kus. Wrócił po trzech tygodniach, wystąpił w Zabrzu. Pod koniec był zmęczony, odczuwał trochę ból w nodze. Myślę, że z Kwidzynem zagra i będzie to dobry znak na kilka dni przed spotkaniem z Kristianstad (sobota, godz. 16- przyp. red.) - dodaje trener Dujszebajew.

Wszystkiego za dużo

Na dużo lepszy występ przeciwko MMTS Kwidzyn liczy Michał Jurecki.

- W Zabrzu straciliśmy dużo bramek, za zmarnowaliśmy za dużo stuprocentowych okazji. To spowodowało, że mecz przez 45 minut był „na styku”, dopiero później udało nam się odskoczyć na kilka bramek. Ale już we wtorek mamy okazję do rehabilitacji, na pewno pokażemy się z lepszej strony - zapowiada Michał Jurecki.

Po wygranej w Zabrzu kielczanie wrócili na pozycję lidera PGNiG Superligi. Ich dzisiejszy rywal jest czwarty z ośmioma punktami na koncie. MMTS wygrał cztery ostatnie mecze. Od tego sezonu drużynę prowadzi jako trener były zawodnik , Patryk Rombel, który zastąpił Krzysztofa Kotwickiego.