Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Effector przegrał z Cerradem Czarnymi i wciąż pozostaje bez zwycięstwa w PlusLidze

Martin Nowak
Martin Nowak
 Sławomir Jungiewicz zdobył 16 punktów, ale nie wystarczyło to, aby wygrać z Cerradem Czarnymi.
Sławomir Jungiewicz zdobył 16 punktów, ale nie wystarczyło to, aby wygrać z Cerradem Czarnymi. Szymon Wykrota
W meczu 7. kolejki PlusLigi Effector przegrał w Radomiu z Cerradem Czarnymi 1:3. Kielczanie są wciąż na dnie ligowej stawki.

Cerrad Czarni Radom - Effector Kielce 3:1 (25:17, 20:25, 25:20, 25:15)
Cerrad Czarni: Kampa 5, Bołądź 15, Żaliński 19, Szalpuk 19, Pliński 6, Ostrowski 5, Majstorović (libero) oraz Grobelny, Szczurek 1, La Cavera 3
Effector: Kędzierski, Jungiewicz 16, Buchowski 11, Wierzbowski 9, Bieniek 12, Takvam 6, Sobczak (libero) oraz Biniek (libero), Maćkowiak, Komenda 1
MVP: Artur Szalpuk
Sędziowali: Paweł Ignatowicz (Narok) i Waldemar Kobienia (Opole).

Podopieczni trenera Dariusza Daszkiewicza w pierwszej partii prowadzili wyrównaną walkę z rywalem do pierwszej przerwy technicznej. Potem to Cerrad Czarni kontrolowali boiskowe wydarzenia i wygrali 25:17.

Serwis kluczem

Mocną stroną Effectora w drugiej odsłonie była agresywna zagrywka. Najpierw w polu serwisowym dobrze spisywał się Michał Kędzierski (0:3), a kilka chwil później Mateusz Bieniek, dzięki czemu kielczanie prowadzili czterema punktami (3:7). Osiągniętej przewagi goście nie oddali już do końca seta i doprowadzili do remisu.

Kielczanie poszli za ciosem i w pierwszych minutach trzeciego seta to oni kontrolowali przebieg gry minimalnie prowadząc (8:10). Cerrad Czarni dopiero na drugiej przerwie technicznej za sprawą asa serwisowego Patryka Szczurka (16:15) objęli prowadzenie. Od tego momentu podopieczni trenera Raula Lozano kontrolowali już wydarzenia boiskowe i wygrali trzeciego seta.

Dominacja rywali

Tylko na początku czwartej odsłony Effector był równorzędnym rywalem dla drużyny Cerradu Czarnych. Z każdą kolejną minutą „wojskowi” rozkręcali się. Świetnie prezentował się Artur Szalpuk, który od stanu 6:4 zdobył kilka oczek z rzędu. Po jego ataku z drugiej linii było już 10:6. Na drugą przerwę techniczną gospodarze schodzili prowadząc 16:9. W ekipie z Kielc gra się wyraźnie posypała. Duże spustoszenie wśród przyjmujących siał Wojciech Żaliński, który świetnie spisywał się w polu serwisowym. W jednym ustawieniu Effector stracił aż osiem punktów i ostatecznie przegrał do 15 i 1:3.

Powiedzieli po meczu

Sławomir Jungiewicz, trener Effectora Kielce: - Gratulacje dla zespołu z Radomia. Cerrad Czarni wygrali ten mecz zasłużenie i nieprzypadkowo są na pierwszej pozycji w tabeli. My staraliśmy się zrobić co w naszej mocy aby im przeszkodzić, ale to sie nie udało. Dopóki mieliśmy w miarę dokładne przyjęcie, to nasza gra była niezła. Kiedy w tym elemencie pojawiły się problemy, spadała też jakość naszej gry. Szkoda, że nie podjęliśmy walki w czwartym secie, którego przegraliśmy wysoko.

Raul Lozano, trener Cerradu Czarnych Radom: - Ten mecz był bardziej wyrównany niż może się wydawać. Patrząc na miejsca, które oba zespoły zajmują w ligowej tabeli, może się wydawać, że różnica między nimi jest ogromna, ale tak nie jest. Trzeba podkreślić, że spośród wszystkich spotkań, które wygraliśmy, to zwycięstwo kosztowało nas najwięcej. Czuliśmy nieco presję wiedząc, że gramy o pierwsze miejsce i to nie może się zdarzać. Musimy starać się grać punkt po punkcie, z seta na set i nie wybiegać za daleko w przyszłość.

Sławomir Jungiewicz, kapitan Effectora Kielce: - Trochę boli nas ta porażka, bo to już kolejna z rzędu i troszeczkę psychicznie jesteśmy podłamani. Nie będziemy jednak spuszczać głów. Musimy popracować nad pewnymi elementami gry.

Daniel Pliński, kapitan Cerradu Czarnych Radom: - Kielce nie zasługują na miejsce, które zajmują w tabeli. Ta drużyna ma potencjał. W tym meczu zagrali bardzo twardo, ale decydujące elementy były po naszej stronie i dlatego odnieśliśmy zwycięstwo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie