Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siatkarki KSZO Ostrowiec przegrały z Pałacem Bydgoszcz

Rafał Soboń
Siatkarki KSZO Ostrowiec przegrały z Pałacem Bydgoszcz w meczu OrlenLigi siatkarek.

Pałac Bydgoszcz 3
KSZOOstrowiec 0
25:17, 25:12, 25:19

Pałac: Jagodzińska 10, Misiuna 8, Krzywicka 15, Kuligowska 8, Śmieszek 9, Pleśnierowicz 3, Nowakowska (libero) oraz Ziółkowska, Portalska, Maternia 3, Bałdyga.

KSZO: Kapturska 6, Polak 1, Brzóska 8, Ściurka 6, Soter 5, Piotrowska 2, Pawlukowska (libero) oraz Colik, Stroiwąs, Szpak, Thaka.
MVP meczu: Marlena Pleśnierowicz (Pałac)

Sędziowali: Bogumił Sikora i Janusz Cyran - obaj z Bielska-Białej. Widzów: 600.

Przebieg: I set:0:1, 8:7, 16:11, 22:16, 25:17; II set: 1:0, 8:1, 16:3, 22:10, 25:12; III set: 1:0, 8:6, 16:15, 22:17, 25:19 .

Bez nominalnej atakującej musiały sobie radzić w Bydgoszczy siatkarki KSZO Ostrowiec. Przypomnijmy, po operacji stawu kolanowego jest Zuzanna Czyżnielewska, zaś w ostatnim tygodniu do USA powróciła Delicia Pierre.

Lepiej seta rozpoczęły przyjezdne, które po ataku Brzóski prowadziły 3:1. Miejscowe jednak szybko doprowadziły do remisu (3:3). a następnie odskoczyły na kilka oczek - po skutecznym ataku Joanny Kuligowskiej (13:8). Ekipa Pałacu cały czas powiększała swoją przewagę nad KSZO i kiedy na tablicy wyników było już 20:14 stało się jasne, że tej partii ostrowczanki nie wygrają. Wprawdzie robiły wszystko, by ta różnica była jak najmniejsza, jednak ostatecznie miejscowe po ataku Śmieszek zwyciężyły do 17.

Niestety, w kolejnych partiach nie było lepiej. W drugiej odsłonie o pierwszy czas trener Parkitny poprosił przy stanie 4:0, jednak nie wiele to zmieniło i bydgoszczanki miażdżyły ostrowczanki już 9:1. Czternaście punktów przewagi (17:3) to była już przepaść i jasnym stało się, że tego dnia pomarańczowo-czarne nie zagrożą bydgoszczankom. Po asie Śmieszek i błędzie własnym rozgrywającej KSZO, Pałac wygrał drugą partię do 12.

Po dziesięciominutowej przerwie i długiej rozmowie w szatni, w trzeciej odsłonie gra nieco się wyrównała. Po asie serwisowym Roksany Brzóski, na tablicy wyników widniał remis po 8. Gdy gospodynie uzyskały trzypunktową przewagę (13:10) o czas poprosił trener KSZO. To samo uczynił po udanym bloku Krzywickiej przy stanie 16:12. Trzy błędy w ataku w wykonaniu gospodyń pozwoliły złapać oddech ekipie KSZO, która remisowała w tym momencie po 16, jednak ta nie była w stanie utrzymać rytmu gry i po chwili ponownie przegrywała trzema punktami. Jeden punkt Brzóski, przerwał tylko serię gospodyń, które z miejsca odpowiedziały czterema. Tak grając, ostrowczanki zdołały w trzeciej partii zdobyć w sumie 19 punktów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie