KSZO Ostrowiec SA - Chemik Police 0:3 (14:25, 15:25, 11:25)

KSZO: Szczygioł, Brzóska, Bednarek, Ściurka, Szpak, Wójcik, Bulbak (libero) oraz Mielczarek, Dybek, Pieczka.

Chemik: Mróz, Pena, Wołosz, Gajgał-Anioł, Kowalińska, Jagieło, Maj-Erwardt (libero).

MVP: Izabela Kowalińska (Chemik Police).

Początek pierwszego seta to zdecydowanie festiwal zepsutych zagrywek po obu stronach siatki, jednak do remisu po 5 ekipa KSZO nie ustępowała kroku wyżej notowanym rywalkom. Dopiero kolejne akcje sprawiły, że Chemik odskoczył na kilka oczek, by na pierwszej przerwie technicznej wygrywać już dwoma oczkami po skutecznej kiwce Peny, zaś na drugiej ten dystans zdecydowanie się zwiększył po ataku Gajgał-Anioł z obejścia (8:16). Kolejne trzy punkty na koncie Chemika sprawiły, że trener Parkitny poprosił o czas. Niewiele to jednak zmieniło i rozpędzony Chemik pewnie pokonał KSZO po poczwórnym odbiciu po stronie gospodyń do 14.

Drugą partie pomarańczowo-czarne rozpoczęły od punktowej zagrywki Pauliny Szpak i skutecznego bloku Sandry Szczygioł. Wyrównana gra toczyła się tylko do stanu 5:5, po czym na jeden punkt KSZO, Chemik odpowiedział siedmioma. Co prawda po skutecznym ataku Izabeli Kowalińskiej (6:10) trener KSZO poprosił o czas, nie odmienił jednak gry swojego zespołu, a na drugiej przerwie technicznej, po odgwizdanej piłce niesionej Szpak, prowadził ośmioma oczkami (8:16). Kolejna interwencja szkoleniowca miała miejsce przy stanie 10:21. Seta zakończyła kiwka Joanny Wołosz (15:25).

Chemik, który w tygodniu poprzedzającym mecz z KSZO grał w Turcji swój mecz ligi mistrzyń nie chciał przedłużać pobytu w Ostrowcu i trzecią partię zaczął od zdecydowanej przewagi (1:5). Na drugiej przerwie technicznej, po skutecznym ataku Kowalińskiej przyjezdne deklasowały zdecydowanie słabszy team z Ostrowca Świętokrzyskiego (5:16). Kropke nad "i" postawiła Katarzyna Gajgał-Anioł, która zakończyła seta i zarazem mecz atakiem z obejścia, przy 11 punktach KSZO.