Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strażacy - ochotnicy z gminy Gowarczów stoją za seryjnymi podpaleniami pustostanów?! Zostali zatrzymani i usłyszeli zarzuty

Elżbieta Zemsta
Elżbieta Zemsta
27 stycznia 2024 roku doszło do kolejnego podpalenia pustostanu w gminie Gowarczów.
27 stycznia 2024 roku doszło do kolejnego podpalenia pustostanu w gminie Gowarczów. PSP Końskie
Czterej mężczyźni podejrzewani o seryjne podpalenia na terenie gminy Gowarczów w powiecie koneckim. Trzej z nich to strażacy - ochotnicy. Zostali już zatrzymani i usłyszeli zarzuty. Według policji, mężczyźni podkładali ogień pod pustostany a potem brali udział w akcji gaszenia pożarów w gminie. Straty po pożarach sięgają 250 tysięcy złotych!

Kilkanaście budynków podpalonych na terenie gminy Gowarczów. Za podpaleniami stali strażacy?

O serii podpaleń kilkunastu budynków na opuszczonych posesjach na terenie gminy Gowarczów „Echo Dnia” informowało w ubiegłym roku. Mieszkańcy czuli się zagrożeni, policja prowadziła czynności, ale długo nie udawało się nikogo schwytać. Czytaj więcej:

Zobacz zdjęcia podpalonych budynków w gminie Gowarczów

11 sierpnia 2023 roku wójt gminy Gowarczów Stanisław Pacocha wystosował apel do mieszkańców podkreślając, że sytuacja jest poważna i budzi niepokój. Wójt wyznaczył nagrodę pięciu tysięcy złotych za przekazanie informacji na temat podpalacza.

Ostatnio pożar pustostanu w gminie Gowarczów miał miejsce pod koniec stycznia 2024 roku. Wiele wskazywało, że i tym razem doszło do podpalenia. Czytaj więcej:

Policjanci podejmowali różne działania, aby odkryć kto stoi za podpaleniami. Wszystko wskazywało na to, że ktoś celowo wzniecał ogień. - Podkładany ogień doszczętnie niszczył pustostany, stodoły i nieużytki na terenie gminy Gowarczów powodując ogromne straty szacowane są na 250 tysięcy złotych – wyjaśniał Krzysztof Bernat, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Końskich.

Jak dodawał, policjanci mieli niemal pewność, że za pożarami stoją te same osoby. - Rozmawialiśmy ze świadkami, sprawdzaliśmy topografię terenu i badaliśmy lokalną społeczność – wyliczali stróże prawa.

Po zgromadzeniu dowodów policjanci mogli zatrzymać podejrzewanych. Okazali się nimi czterej mieszkańcy gminy Gowarczów. A co bardziej szokujące – trzej z nich to strażacy – ochotnicy! Według ustaleń „Echa Dnia” jeden z zatrzymanych mężczyzn ma być osobą funkcyjną w strukturach ochotniczych jednostek.

Zatrzymani to czterej mieszkańcy gminy Gowarczów w wieku 21 lat, 22 lat, 38 lat oraz 40 lat, na uwagę zasługuje fakt, że wszyscy oni działali w porozumieniu, a trzej z nich działało także w strukturach ochotniczych straży pożarnych. Jak wstępnie wykazali śledczy, w wielu ze wznieconych przez siebie pożarów brali oni czynny udział przy ich gaszeniu

– dodawał Krzysztof Bernat.

Najpoważniejsze zarzuty usłyszał 40-latek, jest podejrzany o liczne uszkodzenia mienia o sporej wartości. Grozi za od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności. - Decyzją sądu mężczyzna został aresztowany na trzy miesiące – uzupełniał konecki policjant.

Wobec 21-latka, 22-latka oraz 38-latka poza wysokim poręczeniem majątkowym, oraz policyjnym dozorem prokurator zakazał opuszczenia kraju.

Co istotne, śledztwo nadal trwa. Policjanci badają sprawy podpaleń na terenie powiatu koneckiego, które miały miejsce przed laty. Ustalają czy pożary są powiązane z zatrzymanymi osobami.

Pożary w gminie Gowarczów - od kwietnia do listopada

Ze statystyk Państwowej Straży Pożarnej w Końskich wynika, że w ubiegłym roku doszło do 11 pożarów różnych budynków na terenie gminy Gowarczów. - W większości były to pustostany, budynku jednorodzinne niezamieszkane, stodoły bez płodów rolnych, szopy – wyliczał młodszy brygadier Mariusz Czapelski, oficer prasowy komendy powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Końskich.

Jak dodawał, w pierwszy pożar miał miejsce 29 kwietnia, kolejny 15 maja, następne 2 czerwca, lipcu odnotowano dwa pożary, w sierpniu trzy a w październiku i w listopadzie po jednym. - Zgłaszane był w porze wieczornej albo nocnej, po przyjeździe jednostek w większości przypadków całe budynku były objęta ogniem – wyjaśniał Mariusz Czapelski.

Ochotnicze Straże Pożarne - jak działają?

W województwie świętokrzyskim działa kilkaset jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych, z czego niemal połowa, bo ponad 260 włączonych jest do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego. Strażacy-ochotnicy są potężnym wsparciem dla zawodowych jednostek, zwykle są pierwsi na miejscu pożarów i zdarzeń na drodze. Ochotnicze jednostki są organizacjami pozarządowymi, działającymi na zasadzie stowarzyszeń.

Zgodnie ze statutem „podejmują działania w celu ochrony życia, zdrowia, mienia lub środowiska”. Strażacy zawodowi szkolą ochotników, sprawdzają ich gotowość bojową, ale nie mają wpływu na wybór członków zarządu czy też weryfikację osób wchodzących w skład organizacji.

Zobacz zdjęcia podpalonych budynków w gminie Gowarczów

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie