W lesie koło Zgórska, w gminie Sitkówka-Nowiny w powiecie kieleckim, odnaleziono w czwartek wieczorem dwa szkielety. Leżały w dole o głębokości 60 centymetrów, z podkurczonymi nogami i rękami skrępowanymi na plecach. Na jednym z nich widoczny jest ślad rany postrzałowej. Obok odkopano łuski amunicji pistoletowej. Położenie zwłok względem łusek wskazuje, że ofiary zostały pogrzebane w miejscu egzekucji.
Na filmie mówią Wojciech Łuczak, prezes fundacji "Niezłomni", Zofia Łubocka, antropolog oraz Piotr Kalka, archeolog
Najprawdopodobniej są to szczątki osób, które zostały zamordowane po drugiej wojnie światowej przez funkcjonariuszy komunistycznego aparatu bezpieczeństwa. Łuski znalezione na miejscu pochodzą z broni produkcji radzieckiej. Według wstępnej analizy, naboje wyprodukowano w 1944 lub 1947 roku.
Odkrycia dokonali członkowie szczecińskiej fundacji „Niezłomni”, którzy zajmują się odnajdywaniem grobów ofiar stalinizmu na terenie Polski. - Jeden ze szkieletów ma przestrzeloną lewą łopatkę. Oprawcy najprawdopodobniej stali powyżej swoich ofiar na niewielkim pagórku. W mogile znaleźliśmy również medalik z wizerunkiem Matki Boskiej i opisem w języku polskim oraz metalową sprzączkę. Szczątki nie miały butów - objaśnia Wojciech Łuczak, prezes fundacji „Niezłomni”.
Grób został odkryty w miejscu, gdzie wiele lat temu ktoś postawił metalowy krzyż z koroną cierniową. Krzyż został także wydrapany na jednym z rosnących obok drzew. Wokół leżały wypalone znicze i resztki kwiatów. - Pogłoski o tym, że koło Zgórska bezpieka zabijała ludzi, od dawna krążyły w okolicy. Widać, że ktoś opiekował się tym miejscem - mówili członkowie ekipy poszukiwawczej.
Już we wrześniu fundacja „Niezłomni” prowadziła wykopaliska w Zgórsku, w miejscu domniemanego pochówku czterech żołnierzy polskiego podziemia niepodległościowego zabitych przez bezpiekę 24 września 1948 roku. Wtedy nie udało się nic znaleźć. Te wydarzenia oraz historię mordu na Aleksandrze Życińskim, Józefie Figarskim, Czesławie Spadło i Karolu Łoniewskim szeroko opisywaliśmy na łamach „Echa Dnia”. Czy odkopane w czwartek szczątki należą do któregoś z nich? - Tego nie dowiemy się przed badaniami genetycznymi. Znaleźliśmy dwóch pochowanych, w tamtym przypadku były cztery ofiary - mówi Wojciech Łuczak.
Od dziesięcioleci szukają grobu ojca zamordowanego przez UB - czytaj więcej
W Zgórsku poszukują mogił ofiar stalinowskiego terroru (WIDEO, zdjęcia) - czytaj więcej
Odkryte w Zgórsku ludzkie szkielety przewieziono do prosektorium w Kielcach. Będą z nich pobrane próbki DNA w celu identyfikacji i ewentualnego odnalezienia rodzin zamordowanych. Jeśli to się nie uda, pogrzebem zajmą się służby podległe wojewodzie świętokrzyskiemu.
Apelują o wsparcie
Fundacja „Niezłomni” prosi o pomoc w poszukiwaniach bezimiennych grobów ofiar stalinowskiego terroru.
Żeby działać skutecznie, fundacja potrzebuje relacji świadków. Jeśli wiesz o zapomnianym miejscu pochówku żołnierzy, partyzantów, cywili lub wiesz o wydarzeniu związanemu z tymi osobami, albo jeśli byłeś związany z aparatem bezpieczeństwa z tamtego okresu i chcesz anonimowo przekazać informacje dotyczące pochówków lub wydarzeń, skontaktuj się z przedstawicielem fundacji pod numerem 886 886 180 lub przez formularz na stronie internetowej www.fundacjaniezlomni.pl. Można pisać na adres [email protected] lub zwykłą pocztą na adres : 71-812 Szczecin, ulica Średnia 52. Członkowie fundacji są wdzięczni za każdą informację mogącą naprowadzić ich na ślad zapomnianych mogił polskich patriotów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
