Świętokrzyscy policjanci w weekend „zabrali” 10 samochodów kierowcom, którzy prowadzili, mając w organizmie powyżej 1,5 promila alkoholu

W piątek po południu policjanci z Rakowa dostali sygnał o zdarzeniu drogowym. Na miejscu okazało się, że kierujący bmw staranował trzy znaki drogowe i mimo uszkodzenia opon, próbował odjechać. Uniemożliwili mu to świadkowie.

- Badanie stanu trzeźwości 34 – latka siedzącego za kierownicą samochodu wykazało 2,6 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna zgodnie z obowiązującymi przepisami oprócz prawa jazdy stracił również pojazd, który został tymczasowo zajęty – opowiada młodszy aspirant Małgorzata Perkowska-Kiepas, rzecznik prasowy kieleckiej policji.

Tego samego dnia po godzinie 23 policjanci z Daleszyc dostali sygnał, że w Radlinie auto wjechało do rowu.

- Gdy policjanci przyjechali na miejsce, zastali w nim 52 – latka, który z relacji naocznych świadków kierował pojazdem w chwili zdarzenia. Badanie wykazało, że miał 2,6 promila alkoholu w organizmie. 52 – latek stracił prawo jazdy, a jego pojazd został tymczasowo zajęty – dodaje policjantka.

Z kolei w sobotę rano na ulicy Aptecznej w Skarżysku policjanci zwrócili uwagę na bmw, kierowane przez 35-latka. Niedawno rozliczali go za jazdę po alkoholu i nie powinien znowu prowadzić, bo stracił uprawnienia.

- Badanie alkomatem wskazało, że tym razem 35-latek ma w sobie ponad półtora promila alkoholu. Zgodnie z nowelizacją przepisów prawa policjanci zabezpieczyli bmw należące do kierującego. On sam trzeźwiał w celi, a w niedzielę usłyszał zarzut. Niewykluczone, że była to ostatnia przejażdżka niemieckim wozem, które może na zawsze stracić – opowiada podkomisarz Jarosław Gwóźdź, rzecznik prasowy skarżyskiej policji.

Łącznie przez weekend świętokrzyscy policjanci skontrolowali 36 nietrzeźwych kierujących. 10 z nich straciło – przynajmniej teoretycznie – auta. Dwa samochody trafiły na policyjny parking. Pozostałe osiem policjanci zabezpieczyli, oddając na przechowanie osobom wskazanym przez właścicieli z zastrzeżeniem, że pozostaną one do dyspozycji organów ścigania.