MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Sylwetki funkcjonariuszy Policji Państwowej szczególnie zasłużonych dla tej formacji

Grażyna Szkonter, Świętokrzyskie Stowarzyszenie „Rodzina Policyjna 1939 r.”
Pierwszy kurs dla kobiet-policjantek, kwiecień 1925 r. W pierwszym rzędzie nadinsp. Jaan Schuch (trzeci od lewej), kom. Stanisława Filipina Demetraki-Paleolog (piąta od lewej).
Pierwszy kurs dla kobiet-policjantek, kwiecień 1925 r. W pierwszym rzędzie nadinsp. Jaan Schuch (trzeci od lewej), kom. Stanisława Filipina Demetraki-Paleolog (piąta od lewej). Narodowe Archiwum Cyfrowe
Wybór postaci wyjątkowo ważnych, z grona ponad 33 tysięcy funkcjonariuszy Policji Państwowej II Rzeczpospolitej Polskiej, nie jest łatwy. W 1918 r. postanowili oni budować od podstaw nową ojczyznę i całą swoją wiedzę, umiejętności, wyniesione z zaborczych formacji bezpieczeństwa, przekazać służbie w Policji Państwowej.

Kandydaci na policjantów musieli wykazać się nieskazitelną przeszłością, znajomością języka polskiego w piśmie i słowie, umiejętnością liczenia, dobrym zdrowiem i odpowiednim wykształceniem w przypadku oficerów. W archiwalnych dokumentach odnajdujemy wiele niezwykłych epizodów z życia funkcjonariuszy. Przedstawione tu osoby prezentują zupełnie „różne światy”, ale łączy je oddanie dla ojczyzny i służby w Policji Państwowej.

Jan Schuch

Niezwykle ważną postacią w historii Policji Państwowej był nadinspektor Jan Schuch. Urodził się 17 listopada 1884 r. w Warszawie. Od młodości był niespokojnym duchem, ciekawym świata i ludzi. Po zdaniu matury zaciągnął się na statek jako chłopiec okrętowy, odbył podróż dookoła świata i wrócił do domu dopiero po roku. Ukończył Politechnikę w Bad Frankenhausen w Turyngi, zdobywając w 1911 r. tytuł inżyniera. Znał biegle języki rosyjski, angielski, francuski i niemiecki. Wspólnie z gen. bryg. Mariuszem Zaruskim, twórcą TOPR i prekursorem polskiego żeglarstwa, odkrywał jaskinie i groty w Tatrach. Od 1915 r. pełnił służbę w Straży Obywatelskiej, a następnie w Milicji Miejskiej i w Polskiej Organizacji Wojskowej, był uczestnikiem Bitwy Warszawskiej.
W odrodzonej Polsce inżynierski dyplom schował do szuflady i wstąpił w szeregi Policji Państwowej w stopniu nadkomisarza. W 1925 r. został komendantem Głównej Szkoły Policyjnej w Warszawie, a rok później nominowano go na zastępcę Komendanta Stołecznego Policji Państwowej. W 1936 r. został awansowany na inspektora i nominowany na Komendanta Centralnej Szkoły Policyjnej w Mostach Wielkich. Jako Komendant Szkoły wdrożył nowoczesne metody zarządzania, nauczania i wychowania.
Obdarzony niezwykłą charyzmą, z ogromnym szacunkiem odnosił się zarówno podwładnych jak i studentów. Był oddany policji, kochano go jako wychowawcę i opiekuna młodych policjantów. Po wybuchu wojny, mimo rozkazu ewakuacyjnego, nie zdecydował się na wyjazd z kraju razem z rządem. Za wszelka cenę postanowił ratować uczniów Szkoły w Mostach, zmieniając ją na wojskową, przez co studenci byliby chronieni przez Konwencję Genewską. Odłączył się od konwoju ewakuacyjnego w okolicach Lwowa.
Po 17 września 1939 r. został aresztowany przez sowietów w okolicach Tarnopola. Na skutek choroby, wyłączony z transportu do jednego z obozów NKWD i osadzony w twierdzy w Dniepropietrowsku. Z przekazów, jakie dotarły do rodziny wynika, że był więziony w celi wydrążonej w skale, kilka metrów pod ziemią. Schorowany i samotny, zmarł 23 stycznia 1941 r. Po latach otrzymał wiele odznaczeń za walkę o wolną Polskę jak również „za czyny męstwa i odwagi z narażeniem życia w walce z przestępcami”.
Jan Schuch publikował w periodykach przeznaczonych dla funkcjonariuszy Policji. Był autorem broszury „Jakim powinien być policjant”, wydanej w 1929 r. Książeczka napisana prawie 100 lat temu, nie straciła na aktualności. Pisał w niej min.: „Przede wszystkiem policjant musi się stać specjalistą i fachowcem w zawodzie policyjnym, a następnie musi zrozumieć, jak ważną rolę odgrywa w życiu państwa służba bezpieczeństwa, musi zrozumieć poza tem, że jest on żołnierzem– policjantem–jest obywatelem”.

Stanisława Filipina Demetraki-Paleolog

Podstawą do utworzenia Policji Kobiecej w Polsce stały się uchwały komisji doradczej przy sekretariacie Ligi Narodów oraz postanowienia VI międzynarodowego kongresu w Grazu (Austria) do zwalczania handlu kobietami i dziećmi z września 1924 r. Minister Spraw Wewnętrznych Cyryl Ratajski 26 lutego 1925 r. polecił Komendantowi Głównemu PP powołanie w Warszawie i Łodzi pierwszych jednostek policji kobiecej. Najliczniejsza komórka tego typu funkcjonowała przy Urzędzie Śledczym w Warszawie. Była to brygada sanitarno-obyczajowa, kierowana przez Stanisławę Filipinę Paleolog. Podobne do tej jednostki zostały utworzone w następnych latach także w kilku innych miastach: Lwowie, Łodzi, Lublinie, Wilnie, Gdyni i Poznaniu.
Komisarz Stanisława Filipina Demetraki-Paleolog urodziła się 4 maja 1892 r. w Rumnie (pow. Rudki, woj. lwowskie). Zdobyła solidne wykształcenie, znała języki francuski i angielski. Ukończyła pensję ss. sakramentek oraz Akademię Handlową we Lwowie. W 1917 r. zaangażowała się w działalność Komitetu Obywatelskiego Polek i wstąpiła do Polskiej Organizacji Wojskowej. W listopadzie 1918 r., podczas walk o Lwów, wstąpiła do Miejskiej Straży Obywatelskiej, gdzie była sanitariuszką i kurierką. Podjęła służbę w Milicji Obywatelskiej Kobiet, następnie w Ochotniczej Legii Kobiet. W latach 1922–1924 była urzędniczką w klinice św. Łazarza w Krakowie, przy Uniwersytecie Jagiellońskim.
W 1925 r. stając na czele policji kobiecej otrzymała stopień starszego przodownika. Kierując brygadą sanitarno-obyczajową, działającą przy Urzędzie Śledczym w Warszawie, zajmowała się zwalczaniem nierządu i handlu „żywym towarem”.
System organizacyjny Policji Państwowej, a w jej strukturach Policji Kobiecej, budził uznanie w innych państwach. Szczególne często Polskę odwiedzały angielskie policjantki i wiele zastosowanych tu rozwiązań wprowadzały na swoim terenie. W 1929 r. londyński „Daily Express” określił asp. Stanisławę Paleolog mianem „Polskiej Joanny d’Arc” – za osiągnięcia zawodowe.
Miała bardzo nowoczesne poglądy na wiele zjawisk patologicznych. Uważała, że prostytucja to problem społeczny, wynikający z przejmującej biedy, niskiego poziomu kultury oraz upadku moralności. W związku z wykonywaną pracą miała wielu wrogów. Otrzymywała pogróżki ze świata przestępczego parającego się handlem kobietami, wyznaczono nawet nagrodę za jej głowę. Wybuch wojny przerwał jej wspaniałą policyjną karierę. Na przełomie września i października 1939 r. rozpoczęła działalność w konspiracji, w wywiadzie ZWZ–AK, potem w Komendzie Głównej AK. Była organizatorką oddziału kobiecego Państwowego Korpusu Bezpieczeństwa.
Podczas powstania warszawskiego działała w grupie „Chrobry” Oddział II. Po wojnie była poszukiwana przez komunistów. Ukrywała się, zmieniła nazwisko. Represje Urzędu Bezpieczeństwa dotknęły też jej bliskich. Obawiając się aresztowania, 10 sierpnia 1946 r. z fałszywym paszportem opuściła Polskę, a 15 października 1946 r. przedostała się do Wielkiej Brytanii. Bardzo aktywnie działała w środowisku polonijnym. We wrześniu 1954 r. została ministrem bez teki w rządzie RP Antoniego Pająka. Napisała i wydała po angielsku książkę o międzywojennych polskich policjantkach „The Women Police of Poland 1925–1939”. Zmarła 3 grudnia 1968 r. w polskim szpitalu w Penley w Walii. Została pochowana na cmentarzu w Manchesterze.

Piotr Książek

Ciekawą postacią w Policji Państwowej był starszy posterunkowy Piotr Książek. Urodził się 17 lipca 1901 r. w Bardzie gm. Rębów powiat opatowski. Pochodził z wielodzietnej rodziny chłopskiej. Ukończył ludową szkołę w Bardzie.
W 1919 r. został powołany w szeregi Wojska Polskiego i odbył służbę w 2 Lwowskim Baonie Etapowym, następnie w 51 p.p. Strzelców Kresowych oraz w 10 Pułku Saperów w Przemyślu. Po szkoleniu rekruckim wstąpił do szkoły podoficerskiej pułkowej, otrzymał nominację na starszego sapera i pełnił funkcję instruktora. 22 grudnia 1923 r. został przeniesiony do rezerwy ze stopniem kaprala. Po zakończeniu służby wojskowej powrócił do Barda na rodzinne gospodarstwo. Udzielał się w organizacjach społecznych. Był członkiem komitetu organizacyjnego Koła Młodzieży Wiejskiej w Bardzie, pełniąc funkcję sekretarza oraz przewodniczącego i instruktora sekcji przysposobienia wojskowego i wychowania fizycznego. W Ochotniczej Straży Pożarnej w Bardzie był zastępcą naczelnika i instruktorem straży.
W 1928 r. został przyjęty w szeregi Policji Państwowej i skierowany do Szkoły Szeregowych w Żyrardowie. W 1939 r. uzyskał zgodę na przeniesienie z Posterunku w Sławnie do Komisariatu w Kielcach, gdzie służył do 31 sierpnia tego roku. Następnie wraz z kolegami, nocą wyruszył w wyznaczone miejsca koncentracji w okolicach Lwowa i Tarnopola. Tam, po 17 września 1939 r. dostali się w ręce Armii Czerwonej. Nie znamy okoliczności w jakich to się odbyło. Rodzina nie otrzymała od niego żadnej wiadomości.
Dalsze losy Piotra Książka i tysięcy jego kolegów były tragiczne. Wzięci do niewoli zostali osadzeni w pomieszczeniach poklasztornych na wyspie Stołbnyj na jeziorze Seliger w pobliżu Ostaszkowa. W kwietniu 1940 r. więźniowie byli sukcesywnie wywożeni z Ostaszkowa do odległego o kilkadziesiąt kilometrów Kalinina (dzisiaj Twer). Tam w piwnicach siedziby NKWD byli mordowani strzałem w tył głowy. Ich zwłoki wywożono do miejscowości Miednoje. Taki los spotkał również st. post. Piotra Książka.
Można wymienić i opisać jeszcze kilka, kilkadziesiąt lub kilkaset postaci tych, których służba zostawiła znaczący ślad w historii Policji Państwowej. Pochodzili z różnych środowisk, ale mieli ogromną determinację i zapał do powołania nowoczesnej formacji bezpieczeństwa, ponad wszelkimi podziałami społecznymi i politycznymi. Ich wiedza i doświadczenie były wzorem dla wielu krajów w Europie i na świecie. Wymienieni funkcjonariusze Policji Państwowej cieszyli się dużym szacunkiem, uznaniem i zaufaniem wśród społeczeństwa. Zasłużyli na to swoim zaangażowaniem, poświęceniem i oddaniem ojczyźnie.

od 7 lat
Wideo

Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie