MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Taniec zmienia ludzi. Przed nami finałowy odcinek show Świętokrzyskie Gwiazdy Tańczą

Dorota KLUSEK, [email protected]
Pierwszy, historyczny taniec w naszym show - walc angielski zatańczyla Kasia Zapała i Marek Romanowski.
Pierwszy, historyczny taniec w naszym show - walc angielski zatańczyla Kasia Zapała i Marek Romanowski. Fot. Dawid Łukasik
Ta przygoda trwała dwa i pół miesiąca, pięć odcinków i wiele godzin ciężkich treningów. Postępy w tańcu mierzyli notami od jurorów oraz liczbą zrzuconych kilogramów. Teraz czeka ich ostatni, finałowy występ. - Co później będziemy robić? - zastanawiają się.
Edyta Strzycka pozwoliła dojść do głosu swoim zdolnościom aktorskim.
Edyta Strzycka pozwoliła dojść do głosu swoim zdolnościom aktorskim. Fot. Dawid Łukasik

Edyta Strzycka pozwoliła dojść do głosu swoim zdolnościom aktorskim.
(fot. Fot. Dawid Łukasik )

- Gdyby sięgnąć do początku, do 11 stycznia, kiedy było spotkanie organizacyjne, nie przypuszczałem, że ten turniej przyniesie tyle nieoczekiwanych zdarzeń, że pochłonie to tyle godzin treningów, a w naszym przypadku, ponieważ nie jesteśmy z Kielc, to tysiące przejechanych kilometrów - mówi Marek Romanowski.

DYSCYPLINA I PUNKTUALNOŚĆ

- Zmieniło się całe nasze życie prywatne i zawodowe - przyznaje Katarzyna Zapała. A wtórują jej pozostali tancerze. Dodatkowe obowiązki sprawiły, że nasi tancerze stali się mistrzami planowania.
- Nauczyłam się jeszcze lepiej organizować mój czas - śmieje się Halina Brodecka. A Beata Soś-Sidor wyjaśnia: - Jak się ma mało czasu, człowiek jest lepiej zorganizowany niż jak ma go dużo. Znalazłam miejsce na pracę zawodową, w domu jest OK, ze znajomymi też jest w porządku.

Bardziej zorganizowany jest też Marcin Kwieciński. - Stałem się bardziej punktualny i zdyscyplinowany - podkreśla.

Ale miarą zadowolenia z tańca jest także liczba zgubionych kilogramów. Lżejsze są panie. Beata Misztal straciła siedem kilogramów, tyle samo, ile jej partner z parkietu Łukasz Mojecki oraz Marek Romanowski. Pięć kilogramów mniej ma Marcin Kwieciński. Natomiast Grzegorz Tworek zaznacza: - Mam parę centymetrów w pasie mniej. Ile? Nie wiem, ale muszę zmienić garderobę.

DIETA I SZPAGAT

Zresztą nie on jeden będzie musiał się udać na "ubraniowe" zakupy. Inny problem ma z kolei Krzysztof Adamczyk.
- Do tej pory mogłem sobie pozwolić na jedzenie późnej kolacji i od czasu do czasu na coś bardziej kalorycznego. Wiedziałem, że i tak wszystko spalę na treningu. Po zakończeniu show znów trzeba będzie pilnować swojej diety - ubolewa.

No właśnie, treningi. To na nich nasi tancerze odkrywali nowe dla siebie tańce, a także możliwości własnego ciała. - W rumbie sprawdziłam się w trudnych, akrobatycznych figurach i to jest sukces. Ze zdziwieniem odkryłam też, że jestem w stanie zrobić szpagat - zauważa Kasia Zapała.

Ciężkich chwil jednak nie brakowało. - Początki były tragiczne. Inny układ ciała, nóg. Wszystko było takie ważne, a dla nas niepojęte. Z każdym treningiem, z każdym tańcem bardziej byliśmy świadomi swojego ciała. Dlatego w kolejnych tygodniach każdy następny taniec przygotowywaliśmy w krótszym czasie niż te tańce podstawowe, czyli walc angielski i cza-czę - wyjaśnia Beata Soś-Sidor.

TANIEC SAM SIĘ OBRONI

Z odcinka na odcinek coraz bardziej się rozkręcali, czego efektem były już nie tylko poprawnie wykonane kroki, ale prawdziwe widowisko.
- W tańcu odkryłam tkwiące w mnie pokłady talentu aktorskie. Nie wstydzę się grać. A co ważne, nauczyłam się oddzielać bycie na scenie od życia - podkreśla Edyta Strzycka.
Czegoś nowego o sobie dowiedziała się też Sandra Drabik. - Chodzi o moje ciało, o sposób poruszania się, zupełnie inny od tego mojego, sportowego - śmieje się.

Za każdym razem, kiedy zaprezentowali się publicznie, otrzymywali brawa od publiczności oraz oceny od jurorów.

Marek Romanowski do dziś pamięta "trójkę", którą dostał od Adama Króla w pierwszym odcinku show, ale jak sam podkreśla, noty nie są ważne. - Najbardziej doceniam jedno zdanie, które powiedział Rafał Maserak. Po turnieju podszedł do mnie i powiedział: "Pamiętaj, że na końcu taniec obroni swoją pozycję. Jak będziecie dobrzy, to nie mają znaczenia jury, SMS-y, opinie, bo taniec sam się obroni". To dla mnie kluczowe zdanie - mówi Marek Romanowski.

KTO WYGRA?

I choć wielokrotnie zostali surowo ocenieni, spotkali się z krytyką, to jednak nie zabrakło im odwagi by walczyć dalej. - My się dobrze bawimy, ale przy okazji pomagamy - wielokrotnie podkreślał Marcin Perz.
Kto najwięcej skorzysta na tańcu? Tego dowiemy się już w niedzielę, podczas finałowego odcinka show "Świętokrzyskie gwiazdy tańczą". A nasze pary, przygotowując swój ostatni konkursowy występ, zastanawiają się, co będą robiły, kiedy show dobiegnie końca.

Najmłodszy widz, rówieśnik naszego show to Jędrek Kaleta. Na zdjęciu: z rodzicami Kamilą i Grzegorzem Kaletą.
Najmłodszy widz, rówieśnik naszego show to Jędrek Kaleta. Na zdjęciu: z rodzicami Kamilą i Grzegorzem Kaletą. Fot. Dawid Łukasik

Najmłodszy widz, rówieśnik naszego show to Jędrek Kaleta. Na zdjęciu: z rodzicami Kamilą i Grzegorzem Kaletą.
(fot. Fot. Dawid Łukasik )

Najwyższa para naszego show - Anna Skuratowicz-Cedro i Krzysztof Adamczyk.
Najwyższa para naszego show - Anna Skuratowicz-Cedro i Krzysztof Adamczyk. Fot. Dawid Łukasik

Najwyższa para naszego show - Anna Skuratowicz-Cedro i Krzysztof Adamczyk.
(fot. Fot. Dawid Łukasik )

Jurorzy wystawiali swoje noty, a widzowie i tak wiedzieli swoje.
Jurorzy wystawiali swoje noty, a widzowie i tak wiedzieli swoje. Fot. Dawid Łukasik

Jurorzy wystawiali swoje noty, a widzowie i tak wiedzieli swoje.
(fot. Fot. Dawid Łukasik )

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie