To Kasia zostawiła Tomka? Widzowie programu TVP "Rolnik szuka żony" nie kryją zaskoczenia! Oświadczenie Kasi daje do myślenia

„Rolnik szuka żony 9” to absolutny hit Telewizji Polskiej, więc nic dziwnego, że widzowie z uwaga śledzą, co słychać u ich ulubionych bohaterów. Ubiegłoroczna edycja programu była wyjątkowa, ponieważ miłość znalazła w niej rekordowa ilość par. Po kilku miesiącach od zakończenia programu okazuje się jednak, że nie wszystkie uczucia przetrwały.

Zaledwie dwa tygodnie temu informowaliśmy o rozstaniu 22-letniej Kasi Cecot z powiatu staszowskiego i 24-letniego Tomasza Klimkowskiego, który mieszka w gminie Sadowie w powiecie opatowskim. Przypomnijmy, że ich związek budził skrajne emocje wśród widzów, którzy obawiali się, że Kasia będzie cierpiała przez Tomka.

Wszystko dlatego, że w pierwszych odcinkach programu "Rolnik szuka żony" Tomek zaprosił na swoje gospodarstwo trzy dziewczyny - oprócz Kasi do rolnika przyjechały też Martyna i Zuzia. To właśnie ostatnia kandydatka była początkowo wybranką 24 - latka.

Jak można się domyślać, porzucona Kasia była załamana, a jej łzy poruszyły nawet najbardziej niewzruszonych widzów programu. Oglądających oburzył nie tyle sam wybór Tomka, lecz sposób w jaki przekazał swoją decyzję dziewczynie. Chłopak odprawił Kasię od razu po powrocie z randki, widać było, że 22 - latka cały czas miała nadzieję i zupełnie nie spodziewała się, że usłyszy takie wieści. Początkowo uczestniczka programu przyjęła wiadomość ze spokojem, ale podczas pakowania walizki i pożegnania z rodziną rolnika, polały się łzy. - Jeśli to poczuli, to coś tam zaiskrzyło i ja im życzę powodzenia. (...) Miałam w świadomości, że to może się stać. Teraz jest za dużo emocji. Muszę ochłonąć i będzie dobrze - powiedziała zapłakana Kasia.

Rodzina 24 - latka nie kryła obaw związanych z jego wyborem. Gdy nadszedł czas pożegnania z Kasią, widać było, że Tomkowi przychodzi to z trudem, ale jeszcze bardziej przeżyły to mama, siostra i babcia chłopaka, które bardzo polubiły Kasię.

Zagmatwane losy świętokrzyskiej pary z "Rolnika" kolejny raz jednak się połączyły, ponieważ Tomek szybko stwierdził, że Zuzia nie jest taką osobą za jaką się podawała. Według wersji Tomka oraz tego, co zobaczyliśmy na antenie, młody rolnik poznał inne oblicze swojej wybranki, co go rozczarowało. Jego zdaniem, Zuza nie była zaangażowana w tę znajomość, nie odbierała od niego telefonów, a do bliskości dążyła jedynie w obecności kamer. Imprezowy tryb życia, o którym wcześniej mu nie wspominała, też mu się nie spodobał.

Nowa historia Kasi i Tomka rozpoczęła się kilka tygodni po opuszczeniu przez dziewczynę gospodarstwa Tomka. Ponowne spotkanie i wspólna rozmowa telefoniczna sprawiły, że postanowili dać sobie szansę. - Dziś możemy powiedzieć, że niczego nie żałujemy, bo dla nas najważniejsze jest to, że udało nam się stworzyć związek o jakim zawsze marzyliśmy - stwierdził rolnik. - Pobyt na gospodarstwie Tomka był bardzo intensywny, dużo się działo i nie mieliśmy nawet czasu na to, żeby spokojnie przemyśleć, co się wydarzyło. U nas zdecydowanie zabrakło takiej jednej rozmowy, która moim zdaniem dużo by zmieniła - wyznała Kasia po zakończeniu programu.

22 - latka przyznała, że kiedy TVP wyemitowała odcinek, w którym ze łzami w oczach opuszczała gospodarstwo Tomka, czuła ogromne wsparcie widzów programu "Rolnik szuka żony", otrzymywała ogromną ilość komentarzy i słów wsparcia. - Przyznam szczerze, że swoje przepłakałam. Najgorszy był powrót do domu, kiedy wręcz nie wiedziałam, co się dzieje. Potem miałam bardzo mieszane uczucia. Czułam się dziwnie, bo mimo że zostałam odrzucona to w pewnym momencie zaczęło mi bardzo brakować Tomka - przyznała Kasia.

W połowie lutego okazało się, że związek Kasi i Tomka z "Rolnik szuka żony" nie przetrwał próby czasu. Fani programu komentowali, że to rozstanie było tylko kwestią czasu, bo widać było, że Kasi bardziej zależy na związku, a Tomek jest średnio zaangażowany.

Teraz jednak inne światło na całą sprawę rzuciła znajoma pary, która wypowiedziała się na ten temat w rozmowie z tygodnikiem „Na Żywo”. Kobieta zdradziła ona, że to Kasia podjęła decyzję o rozstaniu, czym miała ponoć dość mocno zaskoczyć Tomasza.

- On bardzo ją kochał i nigdy nie podjąłby takiej decyzji. Był zaskoczony takim obrotem spraw -

- cytuje wypowiedź znajomej pary serwis Pudelek.

Zobaczcie wspólne zdjęcia Kasi i Tomka

Kasia, tuż po rozstaniu, może liczyć na wsparcie swojej rodziny i przyjaciół. 22 - latka chyba jednak nie rozpacza po rozstaniu, czemu dała symboliczny wyraz na InstaStories. Była dziewczyna Tomka najpierw opublikowała zdjęcie z książką i faworkami, które opisała: "Perfect", teraz w oświadczeniu napisała, że prosi o uszanowanie "jej" decyzji i nie pytanie o powody rozstania w wiadomościach prywatnych. Na koniec dziewczyna dodała, że życie toczy się dalej i tak chce to zostawić.