Trener Neptuna Końskie Arkadiusz Bilski o sytuacji kadrowej
Jak wrażenia po pierwszym w tym roku treningu?
Arkadiusz Bilski: Było zimno, padał śnieg, ale frekwencja dopisała. Pojawiło się 26 osób, jeszcze za wcześnie na jakieś decyzje kadrowe, zamierzam sprawdzać młodych zawodników, poszukamy też kogoś nowego. To musi być przemyślane, ale mamy czas. Najważniejsze, by solidnie pracować zimą, więc bierzemy się od razu do roboty. Nie możemy narzekać na warunki do treningów. U nas pracujemy zimą tylko na sztucznym boisku, nic więcej nie potrzebujemy. Zaplanowaliśmy osiem sparingów, zaczynamy od konfrontacji z Prochem Pionki 27 stycznia.
Łukasz Skalski dostanie szansę w ataku?
Słyszałem co wyprawiał na hali, ma smykałkę do strzelania goli. To dobry technicznie zawodnik i nie wykluczam, że poszukamy my innej pozycji. Nie musi być przywiązany tylko do środka obrony, gdzie też mam dobrych ludzi.
Michał Smolarczyk zdrowy?
Problemy z barkiem ma za sobą, jest zdrowy i liczę, że zacznie robić takie liczby jak oczekujemy. Przyszedł do Neptuna po to, by zdobywać gole i daje jakość na tym poziomie rozgrywkowym. Chciałbym, żeby to była runda Smoły.
Stać was na lepszą grę niż jesienią?
Musimy zrobić wszystko by grać ładniej, efektowniej, atrakcyjniej. Większa liczba strzelonych goli ma się przekładać na punkty.
Arkadiusz Bilski nie musi się kojarzyć z defensywnym stylem?
Sam byłem ofensywnym zawodnikiem, więc nie można mnie wrzucać w stereotypy. Ktoś tam mnie z tym skojarzył, ale nie biorę tego do siebie. Szkoleniowców rozlicza się z wyników, tego się trzymajmy. Owszem, lepiej wygrać 15 razy po 1:0, niż kilka po 3:0, 4:0 i pozostałe spotkania przegrać. Możemy jednak zwyciężać po 5:4, pod warunkiem, że Michał Smolarczyk zacznie trafiać na miarę swoich możliwości. Wszyscy na to liczymy.
Trener zdrowy?
Nie narzekam. Przede wszystkim cieszy mnie, że piłkarze nie narzekają na urazy, widać u nich zapał i chęć pokazania się. Rywalizacja powinna podnieść poziom drużyny.
Spodziewasz się ciekawych transferów zimą w czwartej lidze świętokrzyskiej?
Zimą raczej nie ma za dużo transferów, jeśli są to nazwałbym je raczej korekcyjnymi. Na razie Wisła Sandomierz sięgnęła po trenera Tomasza Dymanowskiego, a pomóc ma mu wciąż jeszcze grający Marcin Kaczmarek. Wiśle potrzeba zapewne więcej wzmocnień, bo jesienią oparta na juniorach przegrała wszystkie mecze i straciła kosmiczną liczbę goli. Mimo tego nie straciła szans na utrzymanie i tego co widać zamierza walczyć. Każdy będzie się starał utrzymać, lecz my patrzymy na siebie. Mamy swoje cele do zrealizowania, a po solidnie przepracowanej zimie chcemy dać w lidze jak najwięcej radości fanom Neptuna. W Końskich jest fajna atmosfera dla piłki nożnej i nie wypada tego zmarnować. Zapraszam na nasze mecze w rundzie wiosennej.
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?