Trener Smuda odkrył karty przed meczem z Finlandią (video)

W piątek piłkarze reprezentacji Polski mieli przedmeczowy rozruch na stadionie przy ulicy Szczepaniaka, ale zanim rozpoczęli trening, z dziennikarzami spotkał się trener Franciszek Smuda.

- Panowie, wy i tak wszystko wiecie. Też jesteście przy tej reprezentacji i musicie nawet brać za nią trochę odpowiedzialności. Mam jeszcze jakieś tam dwa znaki zapytania, nie wiem na przykład co z Irkiem Jeleniem, który odczuwa jakiś ból. Ale jeśli po treningu wszystko będzie w porządku, to oczywiście Irek gra w podstawowym składzie. A ten pierwszy skład sami zobaczycie, bo będzie na treningu w zielonych znacznikach - tłumaczył Smuda, który chwalił zwłaszcza obiecującego pomocnika FC Koeln Adama Matuszczyka.

- To bystry chłopak. Szybko się uczy. Pogadałem z nim raz po polsku, raz po niemiecku i wszystko już wie - mówił z żartem szkoleniowiec.

Smuda przyznał, że wynik w meczu z Finlandią nie jest dla niego najważniejszy, ale oczywiście chce by jego drużyna zagrała ofensywnie i wygrała.

- My tą drużynę budujemy na finały mistrzostw Europy i wyniki są na razie sprawą drugorzędną, ale oczywiście chcemy wygrywać. I dla mnie nie jest to żaden towarzyski mecz, tylko mecz reprezentacji Polski. I od zawodników wymagam największego zaangażowania. Bo w innym wypadku nie zbudujemy dobrej drużyny, jeśli będziemy dzielili mecze reprezentacji na ważne i towarzyskie. Dopóki ja tu będę, drużyna ma grać w każdym meczu prawie tak, jak o mistrzostwo świata - dodał Smuda.

Mecz Polska - Finlandia na Arenie Kielc rozpocznie się w sobotę o godzinie 17. Nasza drużyna rozpocznie go najprawdopodobniej w składzie: Przemysław Tytoń - Łukasz Piszczek, Michał Żewłakow, Grzegorz Wojtkowiak, Dariusz Dudka - Tomasz Jodłowiec, Adam Matuszczyk, Adrian Mierzejewski - Jakub Błaszczykowski, Robert Lewandowski - Ireneusz Jeleń.