O awansie zapomnijmy, ale wymagajmy od piłkarzy jeśli nie zwycięstwa, to choćby walki - taka opinia przeważa w głosach kibiców kieleckiego Vive przed rewanżowym meczem 1/8 Pucharu EHF z francuskim Chambery Savoie. Początek spotkania w hali przy ulicy Bocznej w sobotę o godzinie 18.15.
Wygrana Francuzów w pierwszym meczu różnicą 20 bramek (42:22) praktycznie zamyka sprawę awansu do ćwierćfinału. Wynik rewanżu jest już dla kieleckich zawodników raczej tylko sprawą honorową. A dla kibiców spotkanie będzie okazją do zobaczenia wysokiej klasy europejskiej drużyny, jaką jest Chambery, i kilku indywidualności, które ma ten zespół - najlepszego lewego rozgrywającego ostatnich mistrzostw Europy Daniella Narcisse'a czy legendy światowej piłki ręcznej, blisko 39-letniego Jacksona Richardsona.
- Takiego zawodnika jak Narcisse chciałby mieć chyba każdy zespół na świecie. Przede wszystkim ma wspaniały zwód i dużą swobodę rzutu. Świetnie się porusza, jest naturalnie sprawny, widać, że gra sprawia mu przyjemność - charakteryzuje kapitana Chambery bramkarz Vive, Rafał Bernacki.
- Taki mecz jak we Francji już się na pewno nie powtórzy, będziemy się starali zmazać plamę na honorze, bo rzeczywiście tam "daliśmy ciała". Strat nie odrobimy, bo rywal jest zbyt doświadczony, ale będziemy się starali pokazać z jak najlepszej strony - obiecywał po środowym, zremisowanym 25:25 z MMTS Kwidzyn meczu - rozgrywający Vive, Tomasz Rosiński.
Decyzją zarządu Vive, wstęp na mecz jest darmowy. Pokaże go na żywo stacja TVP Sport.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?