Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Kielcach nie ma ani jednego lekarza weterynarii dyżurującego w nocy. Trzeba jechać do Samsonowa

Iwona Rojek
Radny Michał Braun złożył interpelację w sprawie nocnej opieki weterynaryjnej w Kielcach.
Radny Michał Braun złożył interpelację w sprawie nocnej opieki weterynaryjnej w Kielcach. Archiwum
W Kielcach od trzech lat nie ma nocnej opieki weterynaryjnej. Narzeka na to wielu mieszkańców, bo w razie wypadku, czy nagłej choroby pupila nie mają się gdzie zgłosić po pomoc. Niektórzy muszą jeździć po ratunek aż do Krakowa.

Interpelacje w sprawie zorganizowania nocnej opieki weterynaryjnej zgłosił kielecki radny Michał Braun.

– Od wielu miesięcy otrzymuję sygnały, że to skandal, żeby w mieście wojewódzkim nie było ani jednego miejsca, w którym można by było uzyskać pomoc w nocy dla zwierzaka. W razie wypadku, albo nagłego pogorszenia stanu zdrowia, psa, kota, czy królika nie ma ratunku. Jest to o tyle dziwne, że przy Schronisku dla zwierząt w Dyminach istnieje gabinet weterynaryjny, w którym lekarz może zoperować nocą psa, ale pod warunkiem, że jest to pies bezdomny. Jeżeli wypadek przydarzyłby się zwierzakowi, który ma konkretnego właściciela nie jest to możliwe. To jakiś absurd.

Pracownik w Schronisku w Dyminach potwierdził, że lekarz może udzielić pomocy nawet nocą, ale tylko zwierzętom powypadkowym bezdomnym.

Z kolei Ryszard Dul, prezes Świętokrzyskiej Izby Lekarsko Weterynaryjnej potwierdza, że taka nocna opieka weterynaryjna była jakiś czas temu możliwa w Przychodni Weterynaryjnej doktora Bartłomieja Kabały, ale musiał z niej zrezygnować, bo nie miał odpowiedniej ilości lekarzy.

Prezes Ryszard Dul poinformował, że w województwie świętokrzyskim jest lekarz weterynarii - Michał Duda, który ma gabinet w podkieleckim Samsonowie i może leczyć zwierzę nawet w nocy po uprzednim zawiadomieniu telefonicznym.

W odpowiedzi na interpelację radnego Michała Brauna można przeczytać: "Należy jednocześnie zauważyć, że zapewnienie nocnej opieki weterynaryjnej dla zwierząt właścicielskich nie należy do zadań publicznych – zadań własnych gminy i jako takie nie powinno być finansowane ze środków gminy. Dlatego też, gmina Kielce nie zabezpieczyła środków finansowych w budżecie na powyższy cel”.

Magdalena Janusz, zastępca kierownika w Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt w Dyminach, przyznaje, że w Kielcach istnieje duży problem jeśli chodzi o opiekę nocną nad zwierzętami właścicielskimi. - Potrzeba utworzenia takiego miejsca jest ogromna. - Niektóre gabinety pracują na zasadzie interwencji, natomiast nie ma takiego miejsca, do którego można przyjść "z ulicy", o każdej godzinie i uzyskać pomoc od ręki – potwierdza.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto