Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Sandomierzu trwa zbiórka włosów dla małej Zosi. Dziewczynka jest chora i potrzebuje peruki. Jak można pomóc? Zobacz zdjęcia

Klaudia Tajs
Klaudia Tajs
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
W Sandomierzu trwa zbiórka włosów dla małej Zosi, która zachorowała na łysienie plackowate. Dziewczynka jest już bez włosów i potrzebuje nowej peruki. Z pomocą mamie Zosi przyszła miejscowa fryzjerka Marta Wojciechowska. Do swojego salonu na ulicy Żeromskiego zaprasza osoby, które planują ściąć włosy i mogłyby je przekazać na perukę dla dziewczynki.

W Sandomierzu trwa zbiórka włosów dla małej Zosi

Zosia Andrys w kwietniu skończy sześć lat. Jak każda dziewczynka chciałaby mieć zaplecione długie, piękne warkocze, wiązane kucyki z powpinanymi we włoski spinkami. Ale choroba odebrała jej nawet tak proste i ważne dla niej czynności. Zosia choruje na łysienie plackowate. Kiedy skończyła dwa latka, nie miała już włosów, brwi ani rzęs. - Dotychczasowe leczenie nie przynosi efektów, a czym starsza jest Zosia, tym bardziej wstydzi się tego, że nie ma włosów. Zakup peruki bardzo by jej pomógł. A dalsze wsparcie jest nieocenione w radzeniu sobie z trudną chorobą – mówi Marta Andrys, mama Zosi.

Zosia ma już dwie peruki syntetyczne. - Jednak nie da się ułożyć z nich fryzury i jest w nich gorąco. Córcia chciałaby mieć warkoczyki jak jej koleżanki. Dlatego chciałabym, aby miała perukę z naturalnych włosów, bo jeśli leczenie nie przyniesie rezultatu, będzie musiała nosić perukę do końca życia – dodaje mama.

Koszt wykonania peruki z naturalnych włosów w warszawskim salonie wynosi 12 tysięcy złotych. W przypadku posiadania włosów cena wynosi osiem i pół tysiąca złotych. Mama dziewczynki nie ukrywa, że koszt wykonania peruki bardzo ją zaskoczył.

- Jestem po ciężkiej chorobie i obecnie przebywam na rencie chorobowej, na utrzymanie rodziny pracuje tylko mąż. Stąd pomysł założenia zbiórki publicznej. Na pierwszą perukę udało nam się zebrać wymaganą kwotę. Dałam też ogłoszenie w mediach społecznościowych, że zbieramy włosy, dlatego zapłacimy za jej zrobienie 8 i pół tysiąca złotych. Wykonanie takiej peruki trwa od 6 do 7 miesięcy. Jedna peruka może jej służyć przez dwa lata. Teraz córka jest mała, główka jej rośnie, więc ta peruka może w każdej chwili być za mała. Dlatego będziemy potrzebowali następnej – opowiada mama Zosi.

Apel mamy Zosi usłyszała Marta Wojciechowska, właścicielka salonu fryzjerskiego "Marta" z Sandomierza, która postanowiła zebrać włosy na drugą a może i nawet trzecią perukę. Ponadto do jej salonu zgłosiła się już dziewczynka, która także odpowiedziała na apel mamy Zosi.

- Teraz będzie bardzo fajny okres, kiedy po komunii dziewczynki ścinają włosy. Fajnie byłoby gdyby dziewczynki z naszego miasta oddały włosy dla Zosi. Włosy muszą mieć odpowiednią długość od 35 centymetrów. Muszą być naturalne, niemalowane. Przy obcięciu muszą być tylko umyte, bez odżywki i maseczki. W moim salonie osoba, która przyjdzie ściąć włosy dla Zosi, będzie miała wykoną usługę fryzjerską gratis – mówi pani Marta.

Pomóc można na portalu siepomaga.pl.w

Zbiórka włosów dla Zosi trwa cały czas. Salon pani Marty Wojciechowskiej znajduje się w Sandomierzu przy ulicy Żeromskiego 1. Przed przyjściem należy się umówić telefonicznie. Numer telefonu 793 905 355.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie