Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zakup nart to wyzwanie

Anna NIEDZIELSKA, <a href="mailto:[email protected]" target="_blank" class=menu>[email protected]</a>
Ten zakup trzeba dobrze przemyśleć. Najważniejsze kryteria to nasze umiejętności techniczne, kondycja oraz wzrost.
Ten zakup trzeba dobrze przemyśleć. Najważniejsze kryteria to nasze umiejętności techniczne, kondycja oraz wzrost.
Norbert Odej ze sklepu Go-Sport: - Nie wolno samemu kupować nart jeśli nie potrafi się ich wybrać. Nie polecam także stoisk w supermarketach. Lepiej
Norbert Odej ze sklepu Go-Sport: - Nie wolno samemu kupować nart jeśli nie potrafi się ich wybrać. Nie polecam także stoisk w supermarketach. Lepiej iść do specjalistycznego sklepu, gdzie sprzedawca doradzi jakie deski wybrać. Można też polegać na jeżdżących od lat znajomych, którzy potrafią rozróżnić twardość nart czy promień skrętu.

Norbert Odej ze sklepu Go-Sport: - Nie wolno samemu kupować nart jeśli nie potrafi się ich wybrać. Nie polecam także stoisk w supermarketach. Lepiej iść do specjalistycznego sklepu, gdzie sprzedawca doradzi jakie deski wybrać. Można też polegać na jeżdżących od lat znajomych, którzy potrafią rozróżnić twardość nart czy promień skrętu.

Co wybrać? Proste deski dobre do nauki, "slalomówki" które posłużą jeszcze kilka lat, a może fikuśne metrowe mininarty? Ten zakup trzeba dobrze przemyśleć. Najważniejsze kryteria to nasze umiejętności techniczne, kondycja oraz wzrost.

Zakup nart to wyzwanie

Na rynku mamy ogromny wybór i każdy na pewno znajdzie odpowiednie dla siebie "deski". Najlepiej oczywiście byłoby kupować narty za poradą kogoś doświadczonego, ale nie zawsze mamy kogoś takiego "pod ręką".

JAKA KLASA?

Pierwszą naszą radą jest: kupujcie znane marki w sportowych sklepach. Wybór bardzo duży, a w przypadku desek nie zawsze znana nazwa oznacza bardzo duży wydatek, bowiem modele sprzed roku czy dwóch najczęściej są wyprzedawane po całkiem przyjaznych cenach.

Aby dobrać właściwe dla siebie deski, trzeba określić swoje umiejętności i przypisać się do którejś z grup: L - klasa początkujących; A - klasa popularna (dla średniozaawansowanych); S - klasa wyczynowa; I - klasa specjalna (narty sportowe, ski alpinizm, carving).

Przy ocenie naszych umiejętności nie warto przesadzać - na nartach z wyższej klasy będzie nam się jeździło po prostu źle, bo trzeba mieć do nich już pewne umiejętności...

JAKA DŁUGOŚĆ?

Bardzo ważną rzeczą jest odpowiednia długość narty. Warto skorzystać z tabel, które powinny być w każdym sklepie. Uwzględniają one wzrost, wagę, umiejętności i wiek narciarza. Można przyjąć jednak zasadę, że do jazdy rekreacyjnej, dla osoby początkującej lub średniozaawansowanej (spędzającej w zimie do 20 dni na śniegu) tradycyjne narty zjazdowe powinny być dłuższe o 5 do 20 centymetrów od jej wzrostu.

Zdecydowanie krótsze powinny być narty carvingowe - nawet do około 15 cm mniej niż wzrost narciarza. Charakteryzują się większym wcięciem oraz szerszymi przodami i tyłami desek. Osoby zmieniające sprzęt z nart tradycyjnych na narty carvingowe zauważają jak łatwo nowe narty dają się wprowadzić w skręt. Jednak jazdy na nich lepiej spróbować chociaż raz pod okiem instruktora jazdy, a dopiero potem decydować się na zakup desek. Technika jazdy jest zdecydowanie inna i niedoświadczony narciarz może mieć niemiłą niespodziankę, gdy na stoku spróbuje hamować na carvingach pługiem...

MOŻE MINI?

W sklepach i wypożyczalniach coraz częściej można trafić także na snowblade nazywane też supershortami lub mini-nartami. Mające około metra długości deski są kształtem podobne do nart carvingowych, ale mają podwinięte noski z obydwu stron. Są bardziej skrętne od długich desek i pozwalają na świetną zabawę bez kijków.

Jednak ze względów bezpieczeństwa, narta przeznaczona jest dla osób o wzroście powyżej 150 centymetrów - tylko wtedy środek ciężkości jest na tyle wyważony, że można na nich bez problemu utrzymać równowagę. Przy kupowaniu tego rodzaju desek warto zwrócić uwagę na wiązania - na snowbladeach o wiele łatwiej o kontuzję niż na tradycyjnych nartach.

Wygląd nart

Nawet narty kupowane w sklepie mogą mieć jakąś fabryczną wadę, którą można od razu zauważyć. Jeżeli mamy już w ręku konkretny egzemplarz, sprawdzamy uważnie jego ślizgi (spody) i powierzchnię górną, aby stwierdzić, czy nie ma tam żadnych nierówności, zadrapań i innych uszkodzeń. Wygięcia dziobów i części środkowych obu nart powinny być identyczne, co można sprawdzić kładąc je obok siebie na równej powierzchni. W tej pozycji sprawdzamy również, czy deski nie są "zwichrowane" - dziób i tył na równej powierzchni muszą przylegać z obu stron do podłoża. Należy też obejrzeć uważnie krawędzie - także na nich nie powinno być nierówności, zadrapań i przede wszystkim rdzy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie