Jeszcze kilka miesięcy temu, Kasia Cerekwicka, pytana, czy ma chłopaka, mówiła - "Jestem sama". Nie chciała przyznać się, że miejsce w jej sercu jest od czterech lat zajęte.
Dziś już nie ukrywa tego, że jest zakochana. Promienieje szczęściem i zapowiada, że wkrótce wyjdzie za mąż. Najpierw jednak jej ukochany musi sprowadzić się do Polski, skąd wyjechał z rodzicami jako mały chłopiec. Obecnie mieszka w Holandii, gdzie pracuje jako urzędnik państwowy. Robert, bo tak ma na imię wybranek Kasi, wraca do kraju na początku czerwca. I pewnie szybko poprowadzi piosenkarkę do ołtarza...
Kasia i Robert poznali się cztery lata temu dzięki internetowi. Ich znajomość zaczęła się od niewinnej rozmowy na jednym z czatów. Kiedy Kasia wyłączyła komputer, doszła do wniosku, że nowo poznany chłopak bardzo ją zainteresował. Następnego dnia odszukała go w sieci... Od tamtej pory oboje każdą wolną chwilę spędzali przed monitorem komputera i rozmawiali, rozmawiali, rozmawiali. Spotkali się w "realnym świecie" dopiero po trwającej pół roku znajomości "wirtualnej".
Robert był akurat przejazdem w Warszawie, a Kasia miała wolny wieczór. Poszli na kolację. Tej randki ani ona, ani on nie zapomną chyba do końca życia. Zakochali się w sobie do szaleństwa od pierwszego wejrzenia.
Wtedy Kasia Cerekwicka nie była jeszcze gwiazdą. Nie przypuszczała nawet, że kiedykolwiek uda się jej odnieść sukces. Śpiewała w chórkach marząc o tym, by wreszcie stanąć na środku sceny. Przeżyła nawet poważne załamanie. Prawie nie wychodziła z domu, schudła 12 kilogramów, miała depresję. Choć znajomi powtarzali jej, że prawdziwy talent zawsze wypłynie, a śpiewanie to jej przeznaczenie, ona przestała już wierzyć, że kiedykolwiek uda się jej wyjść z cienia. Dziś nie dość, że stoi w pierwszym szeregu, to w dodatku lśni jak najprawdziwsza gwiazda i jest na najlepszej drodze, by już wkrótce stać się "numerem 1" polskiej piosenki.
Robert pokochał ją jako zwykłą dziewczynę. To jego Kasia informowała o tym, co dzieje się w jej życiu zawodowym, to na jego oczach stawała się gwiazdą. Robert pocieszał ją, gdy płakała, cieszył się, gdy zaczęła odnosić pierwsze sukcesy. Stał się jej najlepszym przyjacielem. Niedawno Robert i Kasia spędzili razem swoje pierwsze wspólne wakacje. Byli w Tajlandii. I pewnie tam doszli do wniosku, że nie mogą bez siebie żyć. W czerwcu będą już razem na dobre i na złe. Robert przeprowadza się do Warszawy, ma zamiar założyć tu własną firmę. Kasia zapewne wkrótce nagra kolejną płytę, na której tym razem nie będzie - jak na ostatniej - piosenek o samotności, zdradzie i tęsknocie za miłością...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?