Na drogach zwycięża rozsądek?

- Nie było tak źle - mówili wczoraj policjanci, pytani o wyniki pierwszych dni akcji "Znicz 2007" na świętokrzyskich drogach. Jutro kierowcy staną do kolejnego egzaminu z odpowiedzialności. Zbliża się czas powrotów do domu.

Akcja "Znicz" rozpoczęła się oficjalnie w środę o godzinie 14. Zanim wystartowała, w Wąchocku zginęła 49-letnia piesza. Na przejściu kobietę potrącił volkswagen golf. Kolejny śmiertelny wypadek policjanci odnotowali w dzień Wszystkich Świętych. Przed godziną 19 w miejscowości Baszowice (gmina Nowa Słupia) znaleziono na drodze poranionego 24-latka. Młody człowiek został przewieziony do szpitala, jednak jego życia nie udało się uratować. Pierwsze ustalenia policjantów wskazują, że 24-latka najechał lub potrącił ford, który uciekł potem z miejsca tragedii. Wczoraj trwały poszukiwania kierowcy.

Nie tylko alkohol

Policjanci zatrzymują nietrzeźwych, trafili także na kierowcę, który - jak informowali - był pod wpływem narkotyków. Około godziny 16 w czwartek patrol kontrolował we Włoszczowie 30-latka prowadzącego volkswagena golfa. Stan mężczyzny wzbudził ich wątpliwości, wiec przebadali go narkotestem. Jak informował oficer prasowy włoszczowskiej policji Artur Szkot, badanie wykazało, że mężczyzna najprawdopodobniej palił wcześniej marihuanę. Policjanci znaleźli u 30-latka woreczek ze śladowymi ilościami amfetaminy, a w mieszkaniu zajmowanym przez mężczyznę kilka gramów marihuany.

Od rozpoczęcia akcji do piątkowego popołudnia na świętokrzyskich drogach doszło do kilkunastu wypadków, w których rannych zostało ponad 20 osób. Policjanci zatrzymali 19 nietrzeźwych.

BRAKUJE DOBRYCH MANIER

- Choć pogoda nie jest najlepsza do jazdy, to wypadków jest mniej niż można się było spodziewać - oceniał wczoraj Krzysztof Skorek ze świętokrzyskiej policji. - Wydaje się, że większość kierowców wzięła sobie do serca nasze przestrogi. Niestety, wielu kierowców jeździ na pamięć, a przecież na czas wzmożonych wyjazdów w okolicach wielu cmentarzy obowiązują zmiany organizacji ruchu. Czasem kierującym brak też po prostu dobrych manier.

W piątek doszło do kilku kolejnych wypadków. W okolicach Chmielnika najpierw z drogi wypadła toyota, której kierowca najprawdopodobniej zasnął za kierownicą, później zaś zderzyły się dwa volkswageny jetta. Z tej ostatniej kraksy - informowali policjanci - do szpitala trafiły cztery lekko ranne osoby. W gminie Nowy Korczyn (powiat buski) mały fiat zderzył się z beczkowozem.

NIEDZIELA TO CZAS POWROTÓW

Policjanci spodziewają się większego natężenia ruchu i apelują do kierowców o rozwagę. O ostrożność proszą też pieszych. Jeśli po zmierzchu wybieracie się państwo na cmentarz, nie zakładajcie ciemnego ubrania. Postarajcie się być widoczni. Jeśli chcecie dostać się na drugą stronę jezdni, a nie macie pewności, czy zdążycie, zanim nadjedzie samochód, poczekajcie. Lepiej stracić kilka sekund niż życie.