Czy Boże Narodzenie musi być do znudzenia czerwono-złote? Niekoniecznie. Dziś mamy coś dla odważnych, czyli dwie awangardowe dekoracje wigilijnego stołu.
O ich przygotowanie poprosiliśmy siłę fachową, florystykę Beatę Tokarską-Wójcik.
Wigilia tuż-tuż i dlatego czas najwyższy poradzić czytelnikom, jak może wyglądać nowoczesna dekoracja świątecznego stołu. O pomoc poprosiliśmy florystykę, która projektuje bukiety oraz kompozycje dla największych kieleckich firm, hoteli i restauracji, Beatę Tokarską-Wójcik, właścicielkę kieleckiej kwiaciarni "Kwiatowa Pasja" przy ulicy Żeromskiego. Przygotowała ona dla nas dwie dekoracje.
Pierwsza z nich nosi nazwę "Święta w wielkim mieście". To propozycja dla ludzi młodych, odważnych, dynamicznych, którym nie obce są wielkomiejskie klimaty i charakterystyczny styl bycia wielkich korporacji. Stół w takiej dekoracji jest industrialny, wyrazisty.
- Chromowe naczynia, konstrukcja z chromowego drutu, srebrne świece kształtem pasujące do naczyń. Do tego dwa rodzaje bombek. Pierwsze z nich to modne już w krajach Europy Zachodniej czarne, połyskliwe i gładkie. Wiem, że niektórych szokują, ale wprowadzają jednocześnie elegancję i klasę. Tę czerń można lekko przełamać srebrem bombek posypanych takim właśnie brokatem lub matowych. Warto na takim stole pomyśleć również o ośnieżonych gałązkach naturalnej sosny i czarnych kwiatach... magnolii - radzi Beata Tokarska-Wójcik z kwiaciarni "Kwiatowa Pasja".
Ta dekoracja tylko w pierwszym oglądzie przywołuje świat metalu i szkła wielkich miast. Po chwili refleksji odkryjemy w niej tajemnicę zimnej, ciemnej grudniowej nocy, rozświetlonej gwiazdami, których symbolem są promienie świec.
Druga propozycja, nazwana "Sekrety zaczarowanego lasu", to wielkie zaskoczenie. Połączenie klasyki i awangardy. Bo nasza florystyka proponuje bowiem z jednej strony przezroczyste szkło, starannie pogrupowane świece i zielone gałązki, a do tego... świeże kwiaty: amarylisy, róże i inne odpowiednio zestawione. Ta kompozycja drga życiem ukrytym wśród prawdziwych ciętych kwiatów, a jednocześnie zastyga w pewnym bezruchu, uwięziona w płatkach sztucznego śniegu, jakim jest posypana.
- Możemy tu zastosować różne kolory. Radzę trzymać się jednej gamy barw, ale z kontrastami struktur, na przykład: czerwony, różowy, srebrny, złoty, fioletowy, turkusowy, biały. W ten sposób tworzymy bajkowy klimat. Wszystko tu nierealne i nieprawdopodobne, choćby te świeże kwiaty zebrane w lesie w środku zimy. Ale przecież święta to czas prawdziwych cudów, więc wszystko jest możliwe - przekonuje właścicielka kieleckiej kwiaciarni "Kwiatowa Pasja".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?