Ostatni dzwonek na dowód

Ponad 1 milion 300 tysięcy Polaków nie wymieniło książeczkowych dowodów na nowe, plastikowe dokumenty tożsamości. W naszym regionie w urzędach ruch jest teraz niewielki, aby złożyć wniosek o dowód nie trzeba długo stać w kolejce.

Każdy, komu na nowym dowodzie zależy, na pewno zdąży go wyrobić do końca marca. Ale nie ma co się łudzić, że każdy dostanie dokumenty "od ręki". Obecnie czeka się na nie około półtora miesiąca.

- Jeśli ktoś chce mieć nowy dowód na koniec marca powinien jak najszybciej złożyć wniosek o wydanie dokumentów. W ostatnich dniach przychodziło do wydziału od 40 do 80 osób, nie było tłoku, załatwienie formalności trwało krótko - mówi Barbara Obara, zastępca dyrektora Wydziału Spraw Obywatelskich kieleckiego Urzędu Miasta.

W MARCU BĘDĄ KOLEJKI

W grupie osób, które jeszcze nie złożyły wniosku o wymianę, jest też sporo Polaków pracujących za granicą. Dlatego urzędnicy spodziewają się oblężenia tuż przed i po świętach wielkanocnych. I dlatego już teraz warto pospieszyć do urzędu w celu wymiany dowodu. Tym bardziej, że wiele urzędów, chcąc ułatwić i przyspieszyć procedurę wymiany dokumentów, umieściło na swoich stronach internetowych druk wniosku, który trzeba złożyć w przypadku wymiany dowodu.

- Rodziny i opiekunów osób starszych, które nie mogą przyjść do urzędu prosimy o zgłaszanie się z wypełnionym w ich imieniu wnioskiem. Do końca marca zatrudniamy pracowników, którzy udadzą się do domu takiej starszej osoby i załatwią niezbędne formalności do końca - mówi dyrektor Barbara Obara.

TO JEST POTRZEBNE

Podczas wymiany dokumentów należy mieć przy sobie stary dowód. Osoby, które zmieniły stan cywilny lub miejsce zamieszkania, a w starym dowodzie mają nieaktualne dane powinny przynieść również skrócony akt urodzenia lub akt małżeństwa (dokumenty te są wydawane w urzędach gminy).

Do wniosku trzeba dołączyć dwa aktualne zdjęcia z lewym półprofilem i odsłoniętym uchem (ich zrobienie kosztuje od 15 do 20 złotych, często fotografie można wykonać w urzędzie). Opłata za wydanie dokumentu wynosi natomiast 30 złotych.

MOŻE BYĆ PROBLEM

Książeczkowymi dowodami osobistymi możemy legitymować się do 31 marca. Z dniem 1 kwietnia całkowicie tracą ważność. Na podstawie starego dokumentu na poczcie nie wydadzą nam listu poleconego, w banku nie wypłacą pieniędzy, a w sklepie nie sprzedadzą nic w systemie ratalnym. Ponadto nowy dowód osobisty może okazać się niezbędny w przypadku rozliczania się z urzędem skarbowym za 2007 rok.