Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Laba w Sejmie

/JaS/
Pusta sala obrad Senatu. Marszałek Bogdan Borusewicz odwołał zaplanowane na 21 lutego posiedzenie Senatu, bo z Sejmu nie wpłynęła żadna ustawa, nad którą senatorowie mogliby pracować.
Pusta sala obrad Senatu. Marszałek Bogdan Borusewicz odwołał zaplanowane na 21 lutego posiedzenie Senatu, bo z Sejmu nie wpłynęła żadna ustawa, nad którą senatorowie mogliby pracować.
Posiedzenie Senatu odwołane. Ustaw nie ma, kasa co miesiąc płynie. Parlamentarzysta to ma życie...

Odwołano ostatnie posiedzenie Senatu, bo z Sejmu nie trafiły doń żadne ustawy. Posłowie się specjalnie nie przepracowują, choć co miesiąc inkasują ponad 10 tysięcy złotych pensji, która wypłacana jest im z naszych podatków.

Od początku listopada do dziś posłowie uchwalili zaledwie 28 ustaw. Przy czym nad niektórymi z nich praca była praktycznie żadna. To na przykład ustawy o zmianie nazw uczelni wyższych, w tym Akademii Świętokrzyskiej. Była też na przykład ustawa o ratyfikacji umowy o współpracy między rządem polskim, a rządem Chile. Z drugiej strony trzeba oddać, że przeszły ustawy o wieloletnim programie zwalczania chorób nowotworowych, czy zmianach w Karcie Nauczyciela.

MÓWI SIĘ ŁATWO, TRUDNIEJ ZROBIĆ

Świętokrzyscy posłowie, pytani przez nas, jakie ustawy powinny być uchwalone jak najszybciej, wyliczają bez mrugnięcia okiem. - Cały pakiet ustaw gospodarczych, upraszczających system podatkowy, ustawy reformujące służbę zdrowia, ustawa dotycząca sprowadzania gazu przez innych odbiorców niż Państwowe Górnictwo i Gazownictwo - mówi Andrzej Pałys.

Dlaczego więc posłowie nie pracują i wszystko leży odłogiem? - Może być taki odbiór, wiele ustaw jest w przygotowaniu. Wicepremier Waldemar Pawlak ma przyszykowany cały ich pakiet. To trwa. Polskie Stronnictwo Ludowe nie było pewne, czy będzie w rządzie - tłumaczy poseł Pałys.

Platforma Obywatelska szła do wyborów w przeczuciu, że zdobędzie władzę. Teoretycznie więc powinna mieć gotowe projekty ustaw, które jej wizję rozwoju państwa wcielałyby w życie. Na razie jednak Sejm nie miał okazji nad nimi procedować. - Potrzebnych jest wiele ustaw, głównie z zakresu gospodarki, ułatwień dla przedsiębiorców, są one przygotowywane - mówi Artur Gierada, świętokrzyski poseł Platformy Obywatelskiej. - Nasze ustawy muszą być jednak poddawane konsultacjom w różnych środowiskach. Ponadto projekty, które zastaliśmy po rządach Prawa i Sprawiedliwości muszą zostać poddane gruntownej weryfikacji, bo mamy zupełnie inną wizję państwa - tłumaczy poseł Gierada.
- To nie nasza wina, że Sejm nie uchwala ustaw. Mamy przygotowanych 45 projektów. Marszałek Sejmu blokuje pracę nad nimi, dopóki rząd czegoś nie wypracuje. Tyle, że rząd nie pracuje - komentuje Przemysław Gosiewski, szef klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości.

CIEKAWE ZAPYTANIA

Posłowie zatem nie przepracowują się przy tworzeniu nowego prawa, może też dlatego mają czas na pisanie interpelacji i zadawanie pytań. Niektóre z nich mogą budzić zdziwienie zwłaszcza mieszkańców województwa świętokrzyskiego. Przykładowo poseł Lewicy i Demokratów Sławomir Kopyciński zgłosił zapytanie w sprawie decyzji o przekazaniu Zakonom Bonifratrów i Dominikanek terenu po zajezdni trolejbusowej w Piasecznie.

Pytał też o tworzenie ośrodków duszpasterskich przy wojewódzkich, powiatowych i miejskich komendach policji oraz w izbach celnych. Parlamentarzyści mogą też składać różne oświadczenia. Zrobił to między innymi poseł Prawa i Sprawiedliwości Krzysztof Lipiec, który na forum Sejmu podziękował wyborcom, którzy oddali głosy Prawo i Sprawiedliwość i na niego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie