Kupujemy obuwie dziecku do szkoły

Podpowiadamy więc, czym sugerować się przy zakupie, aby nie doprowadzić do deformacji stóp oraz na co zwrócić szczególną uwagę.

Mimo że trwają jeszcze wakacje, warto pomyśleć już o zakupie szkolnego obuwia dla dziecka. Tym bardziej, że często trzeba kupić więcej niż jedną parę butów, bo często niezbędne jest obuwie na zajęcia wychowania fizycznego, zmienne do szkoły, czy też klapki na basen. A sprawę dodatkowo komplikuje to, że dzieci chcą decydować o tym, w czym będą chodzić, ponieważ jest dla nich ważna moda i opinia kolegów.

Duża w tym "zasługa" znanych firm, które zachęcają nowymi kolekcjami, przez co rodzice narażeni są na konieczność spełniania zachcianek swoich dzieci. A tymczasem markowe buty są przeważnie znacznie droższe niż te z supermarketu. Kosztują bowiem nawet 400 złotych. A przecież stopa dziecka stale rośnie, co pewien czas zmuszając do kolejnych zakupów.

I dlatego warto odwiedzić sklepy typu outlet, które zazwyczaj oferują końcówki kolekcji znanych marek po bardzo atrakcyjnych cenach.
Są wyprzedaże, podczas których ceny są niższe od 30 do 70 procent.

Wybierając obuwie dla dziecka warto pamiętać, aby buty posiadały podeszwę wykonaną z miękkiego, ale elastycznego tworzywa. Istotna jest również waga obuwia oraz łatwość wsuwania buta na stopę. Poza tym należy sprawdzić, czy obuwie nie powoduje nadmiernego ucisku na stopę, co może prowadzić do schorzeń i zniekształceń stóp. Z tego też powodu odpowiednio powinna być wyprofilowana podeszwa, co zapobiegnie bólom stopy, a w szczególności płaskostopiu. Rozsądnym rozwiązaniem jest też zakup specjalnej wkładki ortopedycznej.

Mają one działanie profilaktyczne, korygujące wady stóp. Unoszą bowiem łuk podłużny stopy, a także prawidłowo ustawiają piętę w stosunku do goleni. Taka wkładka kosztuje około 25 złotych. Przed takim zakupem warto skonsultować się z lekarzem specjalistą, który pomoże nam dobrać odpowiednią wkładkę ortopedyczną do butów dla naszego dziecka.