Małżeństwo aktorki Katarzyny Figury i Kaia Schoenhalsa przeżywa poważny kryzys...

Od niedawna aktorka samotnie zajmuje się córkami. Kai zostawił ją w Warszawie i wyjechał do Stanów Zjednoczonych. Na jak długo? Być może na zawsze...

Wyjazd

Kai Shoenhals podobno podjął już odpowiednie kroki, by sprzedać restaurację KOM, którą prowadził w Warszawie. Teraz marzy o otwarciu własnego lokalu w Stanach Zjednoczonych. Kasia Figura nie ma zamiaru przeprowadzać się za ocean nawet wtedy, gdy jej mąż zdecyduje się wrócić na stałe do swojej ojczyzny. - To małżeństwo wisi na włosku - komentuje bliska znajoma pary. - Kasia i Kai przestali się ze sobą dogadywać, ich drogi wyraźnie się rozeszły. Być może utrzymywać będą fikcyjny związek ze względu na córki, ale z pewnością nie są już w siebie tak zapatrzeni, jak jeszcze niedawno byli.
Wielka miłość

Historia miłości Kasi Figury i Kai'a Schoenhalsa zaczęła się na jednym z hucznych przyjęć w... Los Angeles. - Wystarczyła chwila rozmowy, bym zakochała się w nim "po uszy" - opowiadała gwiazda. - Już na początku przyjęcia zaczęliśmy ze sobą rozmawiać i nie mogliśmy... przestać. Szybko się zaprzyjaźniliśmy, ale bardzo długo nie wiedziałam, co czuje do mnie Kai. Na jego pierwsze "kocham cię" musiałam czekać aż rok. Kiedy wreszcie wyznał mi miłość, byłam tak szczęśliwa, że cała skostniałam. Kai wiedział już wtedy, że go kocham, bo powiedziałam mu o tym znacznie wcześniej

Katarzyna i Kai starali się nie rozstawać ze sobą ani na chwilę. Ślub i huczne weselisko państwo Schoenhalsowie wyprawili w Tatrach. Zdecydowali się zamienić dom Kaia w Los Angeles na mieszkanie w Warszawie. Chcieli żyć w otoczeniu kochających ich ludzi, wśród przyjaciół, życzliwych im osób. Kai marzył, by mieć dzieci. Dziś ma dwie wspaniałe córki, które kocha ponad wszystko. Jeszcze niedawno Katarzyna Figura mówiła o nim: - Ma na mnie ogromny wpływ. Rozpiera mnie szczęście i mam wrażenie, że całe życie czekałam na tę miłość. Kai to wspaniały, czuły mężczyzna.

Kryzys

Kilka miesięcy temu coś się jednak między nimi popsuło. Przestali pokazywać się razem na imprezach, zaczęli żyć obok siebie. Nawet wspólne interesy - prowadzili restaurację - nie szły już im tak dobrze, jak kiedyś. W końcu pojawiła się plotka o ich rozstaniu. Na początku Kasia dementowała pogłoski o kryzysie w jej małżeństwie, teraz odmawia jakichkolwiek komentarzy. A Kai spakował walizki i wyjechał do Los Angeles.