- Na zakończenie rozdaliśmy 47 certyfikatów uczestnictwa w imprezie. Tylu było jej uczestników. Na tory wyjechało w sumie jedenaście drezyn, w tym trzy nasze – opowiada Edward Choroszyński, prezes Świętokrzyskiej Kolejki Dojazdowej w Jędrzejowie.
Do Jędrzejowa przyjechały drezyny między innymi ze Śląska, z Pomorza, Warszawy oraz nadwiślańskiej kolejki wąskotorowej. W tym roku pojawiła się również liczna ekipa z Węgier z aż sześcioma drezynami.
- Pierwszy raz Węgrzy pojawili się na tej imprezie dwa lata temu. W ubiegłym roku nie dali rady dojechać, byli za to Czesi. Teraz Czechom obowiązki nie pozwoliły przybyć, a z Węgier przyjechała liczna ekipa nawet z malutkimi dziećmi – mówi Edward Choroszyński.
Od godziny 9.30 do 11 wszystkie pojazdy uczestniczące imprezie można było podziwiać na jędrzejowskim dworcu wąskotorowym. Były to najróżniejsze konstrukcje napędzane silnikami spalinowymi, jak również mięśniami.
Z Jędrzejowa uczestnicy zlotu udali się do Pińczowa. Po drodze zatrzymali się na poczęstunek w ośrodku Sielsko na Wygodzie. W Pińczowie również był czas na oglądanie pojazdów.
Po powrocie do Jędrzejowa w starej kuźni na terenie dworca wąskotorówki odbyło się spotkanie towarzyskie drezyniarzy i sympatyków kolejki wąskotorowej.
- Dopisała nam pogoda. Uczestnicy byli w świetnych humorach i świetnie się bawili. Cieszy mnie to – kwituje Edward Choroszyński.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?