- Ratownicy weszli do mieszkania i w jednym z pokojów znaleźli nieprzytomnego mężczyznę. Człowiek miał zachowane funkcje życiowe. Został ewakuowany na zewnątrz a tam trafił pod opiekę załogi kartki pogotowia, która zdecydowała o przewiezieniu rannego do szpitala - informowali dyżurni z Wojewódzkiego Stanowiska Koordynacji Ratownictwa świętokrzyskiej straży pożarnej.
Sytuację z pożarem opanowano w 40 minut, ogień nie zagrażał sąsiednim budynkom, przez kilka godzin trwało dogaszanie.
- Dowódca zdecydował o ewakuowaniu osób z sąsiednich mieszkań. W sumie wyprowadzono na zewnątrz trzy osoby, lokatorzy byli nawet nieco zaskoczeni naszą prośbą, bo nie wiedzieli, że jest jakiś pożar – wyjaśniał Tomasz Gil, zastępca komendanta powiatowego jędrzejowskiej straży pożarnej.
Po ugaszeniu ognia strażacy wynieśli na zewnątrz nadpalone meble i wyposażenie kuchni, bo tylko tam płomienie narobiły najwięcej szkód. – Jako przypuszczalną przyczynę powstania ognia wstępnie dowódca przyjął zwarcie w instalacji elektrycznej lodówki – dodawał komendant Gil. Na miejscu pracowało siedem zastępów straży pożarnej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?