Incydent miał miejsce w piątek o godzinie 5.35 rano. Tak mówi nam Czytelnik z Jędrzejowa, który o tej porze miał masę szczęścia – to właśnie on był tym kierowcą.
- Jechałem do pracy. Kierowałem się z Jędrzejowa w stronę miejscowości Książe-Skroniów. Skręciłem w stronę przejazdu z ulicy Przemysłowej w Jędrzejowie i ogromnie się zdziwiłem. Mimo, że szlabany były w górze, po torach… sunął pociąg towarowy – opowiada.
Mężczyzna zachował zimną krew. Szybko sięgnął po telefon i nagrał film, który udokumentował to zdarzenie – pokazujemy go powyżej. – Wciąż jestem tą całą sytuacją lekko zszokowany, ale z tego, co wiem, to zapory nie opuszczają się tam automatycznie, a odpowiada za nie dróżnik – dodaje Internauta.
Jak się okazuje, bezpośrednio przy przejeździe budki dróżniczej nie ma. Rogatki są obsługiwane zdalnie przez dyżurnego ruchu. Dlaczego więc były w górze, choć jechał pociąg? Zawinił człowiek, czy zaszwankowały urządzenia?
- Na gorąco nie będziemy mówić, czy zawinił czynnik ludzki, czy urządzenia. Została powołana komisja do zbadania tej sytuacji. Obsługę przejazdu pełnił pracownik z długoletnim stażem. Był przygotowany, posiada wszystkie szkolenia niezbędne do prawidłowego prowadzenia ruchu – mówi Mirosław Siemieniec, rzecznik prasowy spółki PKP Polskie Linie Kolejowe.
Jak rzecznik dodaje, komisja powinna wyjaśnić to, jak doszło do otwarcia zapór mimo jazdy pociągu, w ciągu trzech tygodni. – W tym czasie sprawdzi, jak funkcjonowały urządzenia i jakie czynności podejmował dyżurny ruchu. Dopiero po analizie tego ustali przyczynę. Dlatego teraz nie będziemy ferować wyroków i gdybać o powodach – podkreśla Mirosław Siemieniec.
Zdaniem kolejarzy, takie sytuacje mogą się zdarzać, kiedy są prowadzone w pobliżu prace na torowisku. – I wtedy maszynista wiedząc o tym, że urządzenia nie działają, jedzie 20 kilometrów na godzinę i stosując sygnały dźwiękowe zachowuje szczególną ostrożność – dodaje Mirosław Siemieniec.
Jednak to w tym przypadku w raczej grę nie weszło. – Nie zauważyłem, by na przejeździe lub jego sąsiedztwie prowadzono jakieś prace. Nie było też żadnej informacji na ten temat. Z czymś takim spotkałem się po raz pierwszy, a codziennie tędy jeżdżę do pracy – mówi mieszkaniec Jędrzejowa.
Przypomnijmy, że to nie pierwsze takie zdarzenie nie tylko w województwie świętokrzyskim, ale powiecie jędrzejowskim. 26 września zeszłego roku w podjędrzejowskich Podchojnach wiele szczęścia miała kobieta – przed maską jej samochodu przemknął pociąg osobowy, bo zapory również nie były opuszczone. Z kolei w sierpniu 2016 roku w kieleckim Białogonie było podobnie – kielczanka dojeżdżała do przejazdu z podniesionymi szlabanami, gdy nagle zaczął sunąć pociąg towarowy…
Zobacz najpiękniejsze dziewczyny Studniówek 2018 w Świętokrzyskiem
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?