Światełko w tunelu dla Ciuchci Expres Ponidzie. Pracownicy Politechniki Świętokrzyskiej ocenią i wycenią remont mostu

Kolejka wąskotorowa z Jędrzejowa do Pińczowa to jedna z większych atrakcji turystycznych w regionie. Jednak jej infrastruktura daleka jest od dobrej. Dotyczy to zwłaszcza mostu między Motkowicami a Umianowicami, będącego – według niektórych opracowań – najdłuższym tego typu obiektem na palach w Europie.

- Ściślej, z technicznego punktu widzenia, jest to kilkusetmetrowy ciąg składający z trzech mostów i pięciu estakad – precyzuje profesor Grzegorz Świt, kierownik Zakładu Diagnostyki i Konstrukcji Mostowych na Wydziale Budownictwa i Architektury Politechniki Świętokrzyskiej. To on stanął na czele niedawno powołanego na uczelni kilkunastoosobowego zespołu, którego zadaniem będzie opracowanie ekspertyzy stanu technicznego obiektu i tego, co należy zrobić, by go naprawić.

Zadanie zleciły władze naszego województwa. - Ciuchcia to unikat i szkoda byłoby ją stracić. Ale żeby móc rzetelnie przygotować program odnowy infrastruktury kolejki, to wpierw musimy mieć wiedzę, w jakim faktycznie most jest stanie. Ogólnie wiadomo, że w nie najlepszym, ale chcemy to wiedzieć dokładnie. Dlatego zaprosiliśmy do współpracy Politechnikę Świętokrzyską, aby przygotowała nam odpowiednią ekspertyzę – mówi Adam Jarubas, marszałek województwa świętokrzyskiego.

Pracownicy uczelni w zeszłym tygodniu dokonali wstępnych oględzin mostu na palach. – Tych w sumie pięć estakad i trzy mosty można nadal użytkować. Wymagają one jednak dość szybkiej naprawy, szczególnie podpory tych obiektów. Ale kolejka okazjonalnie może tam jeździć – wyjaśnia profesor Grzegorz Świt.

Teraz jego zespół musi spotkać się z wojewódzkim konserwatorem zabytków, żeby określić, które elementy zachować, a które wymienić na nowe, by odnowić most nie pozbawiając go statusu zabytkowego. Potem pozostanie tylko dobrać odpowiednie rozwiązania techniczne pozwalające na odnowę obiektów.

Ze wstępnych działań pracowników i studentów Politechniki cieszą się władze samorządów mających udziały w spółce, w tym między innymi starosta pińczowski Zbigniew Kierkowski. - Myślę, że wykonanie ekspertyzy będzie pierwszym krokiem, który spowoduje następne. Na ostatnim spotkaniu udziałowców porozumieliśmy się, że każdy będzie starał się w jakimś zakresie pomóc w odnowie infrastruktury kolejki – mówi Zbigniew Kierkowski.

I tak na przykład wojewoda ma rozeznać się, czy możliwe będzie dofinansowanie z Ministerstwa Kultury, a starosta pińczowski wraz z burmistrzem Jędrzejowa Marcinem Piszczkiem – czy da się otrzymać dotację z jeszcze innych źródeł.

To ważne, bo jak mówi marszałek Adam Jarubas, odnowy mostu na palach województwo nie będzie w stanie przeprowadzić tylko za własne pieniądze. Tym bardziej, że nie ma tu mowy o małej kwocie. – Naprawa ponad stuletniego obiektu to po wstępnych jego oględzinach koszt 15-16 milionów złotych – mówi profesor Grzegorz Świt.

Co dalej z Ciuchcią?

Adam Jarubas, marszałek województwa:
- Szczegółowa ekspertyza jest nam potrzebna nie tylko po to, by wiedzieć, jakie prace remontowe trzeba wykonać, ale też mieć orientację, ile pieniędzy rzeczywiście pochłonie modernizacja mostu. To ułatwi ubieganie się o dofinansowanie. Zwłaszcza, że realizacja tej inwestycji jest możliwa tylko po otrzymaniu dotacji z jednego bądź kilku źródeł. Chodzi tu o poważne zasilenie finansowe, być może nawet z Ministerstwa Kultury.

Marcin Piszczek, burmistrz Jędrzejowa:
- Wykonanie ekspertyzy i kosztorysu odnowy mostu na Nidzie to światełko w tunelu dla Ciuchci. Daje nadzieję, że infrastruktura „wąskotorówki” zostanie odnowiona, a co za tym idzie również na to, że kolejka wciąż będzie jeździć na całej trasie. Trzymam kciuki, by udało się województwu pozyskać dofinansowanie na ten cel. To ważne, bo Ciuchcia musi współgrać z Ośrodkiem Edukacji Przyrodniczej w Umianowicach, który niebawem powstanie.