Pierwsza na miejsce przyjechała ochotnicza straż z Węgleszyna, potem z Małogoszcza oraz jednostka Państwowej Straży Pożarnej z Jędrzejowa. W gaszeniu brali udział strażacy z Kozłowa, Złotnik, Bocheńca, Rembieszyc.
Po godzinie 9 rano z Kielc przyjechała cysterna mieszcząca 25 tysięcy litrów wody. Do gaszenia pożaru użyto 150 000 litrów wody.
Jak mówią strażacy tego typu akcje są czasochłonne. Bale słomy potrafią się palić bardzo długo. Słomę trzeba rozrzucać i dogaszać. Pomagały w tym ciągniki miejscowych rolników. Właściciel palących się bali zorganizował dwa ciągniki z ładowaczem czołowym oraz ładowarkę teleskopową do rozwożenia nadpalonej słomy.
W trakcie działań na miejsce przybył pracownik Urzędu Miasta i Gminy Małogoszcz, który dostarczył ciepły posiłek ratownikom pracującym przy zdarzeniu.
To kolejne podpalenie w powiecie. Wcześniej paliły się bale słomy 17 marca w Klemencicach, gmina Wodzisław, a pod koniec roku, 28 grudnia, w Rzeszówku, gmina Oksa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?