W Bocheńcu ćwiczy Gminna Orkiestra Dęta ze Starej Białej. W weekend da koncerty

W otoczeniu przyrody w pocie czoła szlifują orkiestrowy repertuar, ale też świetnie się bawią, zwiedzają region i integrują się.
- Obóz szkoleniowo-wypoczynkowy to dla młodych muzyków nagroda za całoroczną pracę i możliwość przygotowania nowego materiału. To również dobra okazja dla mnie, by lepiej poznać całą grupę - mówi Łukasz Miśkowiec, który od niedawna pełni funkcję kapelmistrza orkiestry ze Starej Białej.

Siedem godzin muzykowania
Muzycy to w większości utalentowana młodzież szkolna. Najmłodsi uczestnicy obozu mają 8 lat i powoli wdrażają się w szeregi orkiestry. Wszyscy pilnie ćwiczą pod okiem instruktorów podczas zajęć grupowych i indywidualnych. Już od rana w ośrodku Wierna słychać dźwięki trąbek, puzonów, klarnetów, saksofonów, fletów czy werbli.

- Po śniadaniu, od godziny 9 do 13 trwają próby. Ćwiczymy też po południu, od godziny 15 do 18 - mówi Łukasz Miśkowiec chwaląc zapał swoich podopiecznych, ale przyznaje, że nie samymi próbami żyje muzyk. - Piękna pogoda, która utrzymuje się od początku naszego pobytu umożliwia nam zwiedzanie okolic. Byliśmy w jaskini Raj i na Świętym Krzyżu. W ośrodku mamy możliwość korzystania z basenu, młodzież bawi się na dyskotekach i przy grillu - wylicza opiekun orkiestry.

Zagrają dla innych wczasowiczów
Tygodniowy pobyt w Bocheńcu orkiestra ze Starej Białej zakończy w niedzielę, 31 lipca. Jednak zanim utalentowana młodzież powróci w rodzinne strony, szykuje niespodziankę dla okolicznych mieszkańców i wczasowiczów wypoczywających w ośrodku Wierna.

- Koncert podsumowujący obóz szkoleniowy odbędzie się w sobotę, 30 lipca w Kielcach, w parku miejskim. A dzień wcześniej, w piątek o godzinie 17 zapraszamy wszystkich chętnych na naszą próbę generalną, podczas której zaprezentujemy między innymi przeboje muzyki filmowej - zapowiada Łukasz Miśkowiec i zaprasza w imieniu muzyków.