Do tragicznego wypadku doszło wczoraj na krajowej "siódemce" w Mnichowie koło Jędrzejowa. Zginęła na miejscu 24-letnia kobieta. Trzy osoby, które z nią jechały, w tym dziecko, trafiły do szpitala. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Wypadek wydarzył się wczoraj przed południem w miejscowości Mnichów. Jadąca od strony Kielc 24-latka, mieszkanka gminy Sobków, z niewyjaśnionych jak dotąd przyczyn zjechała nagle z drogi do rowu. Auto zaczęło koziołkować.
PRZYCZYNA NIEZNANA
- Trudno w tej chwili powiedzieć, dlaczego auto zjechało z jezdni - mówi Norbert Maj, zastępca naczelnika sekcji prewencji i ruchu drogowego Komendy Powiatowej Policji w Jędrzejowie.
Podczas koziołkowania samochodu zarówno kierowca, jak i wszyscy pasażerowie wypadli przez tylną i boczną szyby. Pech chciał, że prowadząca auto kobieta wylądowała na przeciwnym pasie ruchu, wprost kołami nadjeżdżającego z przeciwka samochodu dostawczego. Nie miała najmniejszych szans. Zginęła na miejscu.
PASAŻEROWIE OCALELI
Dwaj mężczyźni zostali odwiezieni do szpitala w Jędrzejowie, natomiast dziecko trafiło do Szpitala Dziecięcego w Kielcach. - Z informacji, które posiadamy, wynika, że cała trójka odniosła rany, które nie zagrażają życiu - twierdzi Norbert Maj.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?