Zalew w Jędrzejowie już otwarty i nie straszy!

Plac zabaw przy zalewie już stał się ulubionym miejscem zabaw dzieci i ich szczęśliwych babć.
(fot. Michał Kolera)

Od kilku dni nad zalewem swobodnie przechadzają się już mieszkańcy Jędrzejowa. Spotykaliśmy tam między innymi tam byłego radnego gminy, Mariana Góralskiego. - Jest mi bardzo miło, kiedy patrzę, co udało się tutaj zrobić - mówił Góralski. - Również dlatego, że to ja zabiegałem kiedyś o to, żeby zalew przemienić w wartościowy teren rekreacyjny. I w końcu, za burmistrza Marcina Piszczka to się udało - podkreślił. Sam już odwiedził zalew wraz z wnuczką. - Bardzo jej się tu podobało i wcale nie chciała stąd odejść - cieszył się.

BĘDĄ ATRAKCJE

Najważniejszą funkcją nowego obiektu będzie kąpielisko. Nad bezpieczeństwem plażowiczów mają czuwać ratownicy. Użytkownicy zalewu dostaną możliwość wypożyczenia kajaku lub roweru wodnego. - Te pierwsze już zakupiliśmy - informuje Michał Bąkiewicz, kierownik jędrzejowskiego basenu, który obecnie zarządza odnowionym zbiornikiem. - Są to profesjonalne kajaki z tworzywa sztucznego. Jeden kosztuje prawie trzy tysiące złotych, a dostarczono nam ich sześć - mówi Bąkiewicz. Do świąt mają pojawić się także rowery wodne. W planach jest jeszcze stworzenie wypożyczali rowerów górskich, bo wokół zalewu znajdują się nowe ścieżki rowerowe.

- Koło placu zabaw chcemy zrobić boisko do siatkówki plażowej - stwierdza Michał Bąkiewicz. - Jedno takie już jest, nieopodal istniejącej pływalni. Cieszy się dużym powodzeniem w sezonie letnim, dlatego uważamy, że stworzenie drugiego powinno być dobrym uzupełnieniem oferty nowego obiektu - szacuje.

Odnowiony zbiornik w Jędrzejowie posiada dwa budynki gospodarcze. Jeden z nich wyposażony jest w toalety, przebieralnie i stoliki do jedzenia posiłków. - Wokół niego planujemy otwarcie strefy gastronomicznej. Latem będą tu parasole z chłodnym piwem. Użytkownicy zalewu dostaną możliwość kupienia czegoś do jedzenia - mówi Michał Bąkiewicz. Drugi będzie pełnił role gospodarczą, jako przechowalnia sprzętu dla ratowników, kajaków i rowerów wodnych. Na terenie zalewu znajduje się plac zabaw z wysoką zjeżdżalnią. Cały obiekt jest też ogrodzony i monitorowany.

Były radny Marian Góralski jest zadowolony z tego, że niegdyś zdewastowany obszar zmienił się nie do poznania.
(fot. Michał Kolera)

USZCZELNIĆ ZBIORNIK

Zbiornik w Jędrzejowie pełnił już kiedyś funkcje rekreacyjne. Jeszcze kilkadziesiąt lat temu był naturalnym zalewem, zasilanym z wód gruntowych. - Niestety ich poziom obniżał się stopniowo, aż zalew wysechł zupełnie - opowiada Marta Pędzik - Prawda, naczelnik Wydziału Inwestycji i Utrzymania Infrastruktury Technicznej jędrzejowskim Urzędzie Miasta i Gminy. Jak mówi, zbiornik został z biegiem czasu zniszczony i zdewastowany. Gmina postanowiła przywrócić jego dawne funkcje. W 2008 roku wreszcie otwarła się prawna możliwość przystąpienia do prac rewitalizacyjnych.

- Problemem, przed jakim stanęliśmy było napełnienie zbiornika na powrót wodą. Hydrolodzy zaproponowali utworzenie sztucznego zalewu - wyjaśnia Marta Pędzik - Prawda. Nieopodal obiektu, przy ulicy Okrzei znajduje się ujęcie wody. Przeprowadzono więc wodociąg i zalew zaczął na powrót wypełniać się wodą.

Jędrzejowski zbiornik trzeba było jeszcze uszczelnić, tak, aby znów nie wysechł. - Tutaj zastosowaliśmy geomembranę, czyli rodzaj folii uzabezpieczającej. Dodatkowo zalew uzyskał połączenie z przepływającą nieopodal rzeką Brzeźnicą, aby woda mogła co jakiś czas podlegać wymianie - streszcza pani naczelnik.

Ten etap robót kosztował gminę ponad cztery i pół miliona złotych. Za dalsze prace, jakie wykonano przy infrastrukturze towarzyszącej zbiornikowi, a więc budynki i urządzenia rekreacyjne trzeba było zapłacić ponad półtora miliona złotych. - Na całą inwestycję dostaliśmy w sumie 60 procent dofinansowania - podsumowuje Marta Pędzik - Prawda.

Nad bezpieczeństwem spacerowiczów czuwa Marek Walczyński. Za pomocą tuby ostrzega, żeby nie podchodzić zbyt blisko do zimnej o tej porze roku wody.
(fot. Michał Kolera)

DOBRE MIEJSCE NA REKREACJĘ

Mieszkańcy, którzy spacerują po nowo oddanym zbiorniku w Jędrzejowie uważają, że te pieniądze zostały wydane dobrze. - W okolicach Jędrzejowa brakowało takiego obiektu - mówiła nam spotkana nad zalewem Jadwiga Borucka. - Zazwyczaj upalnie dni spędzaliśmy wraz ze znajomymi na plaży w Skalbmierzu, oddalonym o około 30 kilometrów stąd. To trochę daleko. Poza tym to miejsce może przyciągnąć w nasz region dużo turystów, co pozwoli gminie zarobić pieniądze i stworzyć więcej miejsc pracy, szczególnie dla młodych. Dla nich w naszej gminie często dziś brakuje zajęcia - powiedziała młoda jędrzejowianka.