Do kolizji doszło kilkanaście minut po godzinie 10 w miejscowości Wielgus, kilkadziesiąt metrów od skrzyżowania z drogą na Łękawę.
- Według naszych pierwszych ustaleń, 78-letni kierowca stracił panowanie nad autem. Fiat w poślizgu zjechał z drogi do pobliskiego płytkiego zamulonego stawu. Na szczęście ani mężczyźnie ani jego pasażerce nic się nie stało - informował Szczepan Bała z Komendy Powiatowej Policji w Kazimierzy Wielkiej.
Kraksa wyglądała groźnie, bowiem samochód dachował. Załoga karetki pomogła wydostać się z auta pasażerce, ale kierowca był uwięziony w wozie.
- Mężczyzna musiał przekręcać głowę, by jego twarz nie znalazła się pod powierzchnią wody a samochód którego tył znajdował się na skarpie zapadał się coraz głębiej. Drzwi od strony kierowcy nie dało się otworzyć, dlatego strażacy najpierw podczepili do auta linę i przekręcili go na koła a dopiero później wydobyli kierowcę na nosze i przekazali do karetki - przekazywał brygadier Janusz Buła zastępca komendanta powiatowego kazimierskiej straży pożarnej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?