- Było około godziny 15, gdy 59-latek spacerujący nad brzegiem zbiornika retencyjnego w Kazimierzy zwrócił uwagę na zaparkowany samochód marki Rover z włączonym silnikiem - relacjonuje starszy sierżant Monika Cichy, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kazimierzy Wielkiej. Do rury wydechowej wozu podłączona była gumowa rura, którą przez tylną klapę spaliny trafiały do wnętrza auta. W samochodzie znajdował się 33-latek. Przechodzień wyciągnął podtrutego mężczyznę i zawiadomił pogotowie. 33-latek trafił pod opiekę lekarzy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?