W rejonie Kazimierzy Wielkiej znajdują się ogromne złoża wód siarczkowych i termalnych. Jedne z największych w Europie - szacowane na miliardy metrów sześciennych. Na głębokości 650-750 metrów, o bardzo wysokiej wydajności i dobrych parametrach. Niektórzy oczami wyobraźni... widzą już w Kazimierzy uzdrowisko, które da miastu sławę; mieszkańcom - pracę i godziwe zarobki.
Potrzeba czasu i pieniędzy
Nim jednak pojawią się na rogatkach tablice z napisem „Kazimierza Wielka Zdrój”, upłynie sporo wody w Nidzicy i Małoszówce. To projekt długofalowy. Wymaga czasu, cierpliwości... i pieniędzy. Ekspoloatacja „gorących wód” wiąże się z olbrzymimi nakładami finansowymi. Koszty mogą się zwrócić za kilka-, kilkanaście lat.
Lokalnych samorządów nie stać na takie wydatki. Budżety powiatu kazimierskiego i gminy Kazimierza Wielka są skromne, w granicach 40-50 milionów złotych w skali roku, a to za mało, by choć „rozbujać” inwestycję. Cała nadzieja to pieniądze z zewnątrz - prywatnych inwestorów, dofinansowanie z funduszy Unii Europejskiej, w perspektywie 2014-2020. Póki co, najwięcej zwolenników ma opcja prowadzenia inwestycji w formule partnerstwa publiczno-prywatnego.
Według wstępnego projektu, główny kompleks uzdrowiskowy - sanatoria, obiekty lecznicze i spa, infrastruktura towarzysząca - miałby powstać na terenach w rejonie nowego zbiornika na Małoszówce. Na pograniczu Kazimierzy Wielkiej i Słonowic, na ponad 100 hektarach gruntów należących do powiatu i gminy.
Tylko - i aż - wielka szansa
Co wydarzyło się od kwietnia 2015 roku? Fizycznie - nic. Parafrazując wielki przebój Golec uOrkiestry - „Tu na razie jest ściernisko, ale będzie... uzdrowisko!”. Pola wokół akwenu nadal użytkowane są rolniczo; o jakichkolwiek pracach budowlanych dziś nie ma mowy. Pocieszające, że jest wreszcie wyczekiwana koncesja na wydobycie „gorących wód”. Kolejne procedury, a jest ich sporo - w toku.
Nad łamigłówką „Kazimierza Wielka uzdrowiskiem” pochylało się wiele mądrych głów. Były dwie duże konferencje, w tym pamiętne spotkanie w kazimierskiej bursie, pod koniec października 2015 roku, z udziałem posła Grzegorza Schetyny.
- To bardzo ciekawy projekt. Gorąco będę wspierał te działania, ale musi być krok po kroku. To tylko wielka szansa. I aż wielka szansa - ocenił sprawę szef Platformy Obywatelskiej, dodając: - Jeśli inwestować w taki projekt, to musi być supernowoczesny.
Niedługo potem zorganizowano konferencję w Euforia &_Cotton Club w Kazimierzy Małej. Najważniejsze jednak, że zgodnie współpracują kazimierskie samorządy. Podstawowe zadanie dla gminy to opracowanie operatu uzdrowiskowego, zmiany w planie zagospodarowania przestrzennego. Bez tego nic nie ruszy. Konieczne jest też uzbrojenie terenów pod inwestycje, wspierane działaniami w sferze marketingu, promocji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?