Zmarł na Śląsku, gdzie ostatnio mieszkał. Został pochowany w Katowicach.
- Od prawie dwóch dekad byłem z Nim w ciągłym kontakcie. Wykorzystując Jego sympatię i sentyment do rodzinnej ziemi. Będzie nam Go bardzo brakowało... - mówi po powrocie z pogrzebu Krzysztof Nurkowski, historyk, nauczyciel cieszkowskiego gimnazjum.
Jan Bukowski urodził się 10 grudnia 1919 roku w Cieszkowach, w majątku rodzinnym Bukowskich. Po maturze ukończył Szkołę Wawelberga i Rotwanda w Warszawie. W 1939 roku został powołany do wojska, a po 17 września wywieziony w głąb Związku Radzieckiego. Po ucieczce z transportu walczył na Lubelszczyźnie, później w powstaniu warszawskim. Po jego upadku wrócił w rodzinne strony, działał w podziemiu. W 1945 roku został aresztowany przez NKWD i przekazany Urzędowi Bezpieczeństwa w Pińczowie. Wyjechał na Śląsk, pracował w Bytomiu, Katowicach. Często jednak odwiedzał Cieszkowy, a także pobliskie Probołowice i Stradów, gdzie pochowani są jego przodkowie.
- Mnie Jan Bukowski odwiedził kilkakrotnie, wraz z profesorem Andrzejem Fryczem. Pamiętam niezwykłe spotkanie-grilla rodziny Bukowskich, jakie zorganizował w cieszkowskim sadzie. Także początek września 1999 roku. Przyjechał wtedy na inaugurację pierwszego roku gimnazjalnego do gimnazjum w Cieszkowach - wspomina Krzysztof Nurkowski.
W nekrologu Jana Bukowskiego napisano: "Żołnierz Września, Powstaniec Warszawski, członek Armii Krajowej, wielki społecznik. Nestor i ostoja rozproszonej rodziny".
- A ja bym jeszcze dodał: człowiek dowcipny - z racji wieku nazywał siebie ministrem spraw wewnętrznych rodziny Bukowskich. Erudyta, inżynier pełen humanistycznych pasji i takowej wiedzy. Znał Europę. Wiele podróżował, dyskutowaliśmy potem na temat najpiękniejszych miejsc na naszym kontynencie. Będzie mi Go brakowało. Jego tubalnego głosu z naszych częstych rozmów telefonicznych. I widoku Jego potężnej sylwetki. Naprawdę wielkiej... - uśmiecha się z nostalgią Krzysztof Nurkowski. - Pan Janek miał przeszło dwa metry wzrostu.
Jan Nepomucen Bukowski zmarł 17 lutego, w Katowicach. Nabożeństwo żałobne odbyło się w archikatedrze Chrystusa Króla. Urna z prochami nestora rodziny Bukowskich została złożona na katowickim cmentarzu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?