Afera w Wojewódzkim Urzędzie Pracy w Kielcach. Chodzi o dużą kasę

W zeszłym tygodniu za kratki trafiła szefowa firmy z Wrocławia, która realizowała w Kielcach we współpracy z Wojewódzkim Urzędem Pracy projekt „Droga do sukcesu”. W ramach tego przedsięwzięcia 45 osobom przyznano dotacje w wysokości około 24 tysięcy złotych na założenie własnej działalności gospodarczej. Pieniądze miał wypłacać podmiot z Wrocławia jako instytucja pośrednicząca.

- Otrzymaliśmy informację z kieleckiego biura firmy o wstrzymaniu projektu z powodu aresztowania właścicielki - opowiadał pan Marek. Mężczyzna wraz z kilkunastoma innymi uczestnikami „Drogi do sukcesu” wybrał się w środę do Wojewódzkiego Urzędu Pracy na spotkanie z dyrektorem. - Rozumiemy sytuację, że nie z winy WUP ktoś zawalił sprawę, ale oczekujemy decyzji typu zamrożenie terminów, żebyśmy byli spokojni, że nie stracimy dotacji - mówił pan Marek.

- Nie mieliśmy nigdy do czynienia z taką sytuacją. Nie istnieją także żadne procedury rozwiązania problemu - mówił Arkadiusz Piecyk, dyrektor WUP w Kielcach. Wyjaśnił, że Urząd przeprowadził we wtorek kontrolę doraźną w biurze projektu, podczas której zabezpieczono wszystkie dokumenty. - Rozwiążemy umowę z tą firmą i będziemy podejmować takie działanie, żeby uczestnicy projektu, którzy zostali zakwalifikowani do otrzymania dotacji, zostali przejęcie przez inną firmę. To nasza propozycja, którą zgłosimy do Urzędu Marszałkowskiego oraz Ministerstwa Rozwoju - powiedział Arkadiusz Piecyk.

Jak zaznaczył, WUP od początku miał obawy dotyczące powierzenia wartego 1,8 miliona złotych projektu firmie z Wrocławia. - Ale pani wygrała przetarg z odwołania, więc nie mieliśmy wyjścia. Zapytaliśmy wcześniej Ministerstwo Finansów, czy podmiot nie jest wykluczony, ale otrzymaliśmy informację, iż nie ma przeszkód do zawarcia umowy - wyjaśniał Arkadiusz Piecyk.

Uczestnicy spotkali się także z członkiem Zarządu Województwa Piotrem Żołądkiem. - Informacje są częściowo uspokajające, bo środki na nasze dofinansowanie nie zostały przelane do tamtej firmy, tylko zabezpieczone na koncie WUP. Mamy nadzieję, że Ministerstwo zaakceptuje propozycję WUP oraz pana Żołądka - powiedział pan Marek.

Jak wynika z ustaleń „Echa Dnia”, firma z Wrocławia realizowała w całej Polsce wiele innych projektów tego rodzaju na łączną wartość około 80 milionów złotych. W niektórych regionach działają już prokuratorzy. Niewykluczone, że kielecki WUP i w tej sprawie zawiadomi organy ścigania.