Fabryka Marzeń znowu pomogła. Tym razem rodzinie z Bilczy

Cały remont kosztowało około 60 tysięcy złotych. Ponad 34 tysiące złotych pochodziło z charytatywnej zbiórki Kalendarz Filantropa 2018.

Wyremontowany został pokój dwóch córek państwa Chatys, a także łazienka i salon z aneksem kuchennym. Wszystkie pomieszczenia przed remontem były w opłakanym stanie. W podziękowaniu za remont 10-letnia Natalka Chatys i 12-letnia Julka Chatys przekazały władzom fundacji symboliczną różę. Otrzymały je Karolinie Sołowow, przewodnicząca rady fundacji Fabryki Marzeń i Karolina Poniewierska, pomysładawczyni Kalendarzu Filantropa.

Do tej pory czteroosobowa rodzina państwa Chatysów z Bilczy (gmina Morawica) mieszkała w skrajnych warunkach. W ich mieszkaniu na niemal każdej ścianie był grzyb, a instalacja elektryczna oraz ogrzewanie ledwo działały. Teraz mogą wreszcie przenieść się do nowego mieszkania, które wyremontowane zostało dzięki Fundacji Fabryki Marzeń z Kielc.

Fundacja Fabryki Marzen wspólnie pomysłodawczynią Kalendarza Filantropa Karoliną Poniewierską pomaga potrzebującym rodzinom od kilku lat. W województwie świętokrzyskim fundacja pomogła już czterem rodzinom (w tym dwóm z Kielc). W niedzielę odbyło się przekazanie kolejnego wyremontowanego mieszkania. Tym razem fundacja pomogła rodzinie Chatysów z Bilczy (gmina Morawica, powiat kielecki).

W mieszkaniu państwa Chatysów w tragicznym stanie była instalacja elektryczna. Podłogi i ściany zewnętrzne wymagały docieplenia. Wszystkie pomieszczenia w domu były też zagrzybione. Praktycznie całe mieszkanie wymagało więc gruntownego remontu. Sytuacja finansowa rodziny także nie jest ciekawa. Ojciec 10-letniej Natalki i 12-letniej Julki, Wojciech Chatys od lat jest chory i przebywa na rencie, natomiast mama Maria niedawno straciła pracę. Przeszła jednak liczne kursy, które ma nadzieję, pozwolą jej znaleźć stałe zatrudnienie. Rodzina państw Chatysów została wskazana przez Miejsko-Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Morawicy. Remont ich mieszkania trwał ponad trzy miesiące. W minioną niedzielę, 17 września rodzina wreszcie zobaczyła, jak wyglądać będzie ich mieszkanie.

Nie obyło się jednak bez problemów. - Okazało się, że w ostatniej chwili brakło nam rąk do pracy. Mieliśmy nóż na gardle, zaczęliśmy szukać nowych ludzi, pomagał nam również Karol, starszy syn państwa Chatysów i udało się zdążyć, zostały jedynie prace porządkowe. Rodzina miała przedstawiony plan pomieszczenia, wybierali wzór glazury na ściany - opowiada Andrzej Załucki, prezes fundacji Fabryki Marzeń. Ostatecznie zupełnie nowe oblicze zyskał salon wraz z aneksem kuchennym, łazienka i pokój dziewczynek.

Ze swojego nowego pokoju bardzo cieszą się zwłaszcza córeczki państwa Chatysów. 10-letnia Natalka kocha zwierzęta i chce zostać weterynarzem. 12-letnia Julka marzy, by w przyszłości pomagać innym ludziom. W przyszłości chce studiować psychologię lub medycynę. Obie dziewczynki przyznają, że teraz mają już niemal wszystko. Brakuje im jeszcze jedynie komputera, gdyż stary niedawno się zepsuł. - Dziękujemy wszystkim, dla nas to był szok, że ktoś chce nam odnowić mieszkanie. Wreszcie nie będę się musiała wstydzić przed gośćmi i sąsiadami - mówiła wyraźnie wzruszona Maria Chatys. - Każdy remont nas bardzo cieszy. Jesteśmy dumni i szczęśliwi, gdy patrzymy na to, jak Ci ludzie żyli i jak mogą żyć - dodaje Karolina Sołowow, przewodnicząca Rady Fundacji Fabryki Marzeń.

W jaki sposób fundacja pomogła rodzinie z Bilczy? Fundacja zorganizowała akcję charytatywną Kalendarz Filantropa 2018. Akcja ta polega na zbiórce pieniędzy na remont mieszkania potrzebującej rodziny, a darczyńcy otrzymują w podziękowaniu Kalendarz Filantropa. W 2018 roku będzie to już 8 edycja kalendarza, a jego twarzą będzie piłkarz ręczny PGE Vive Kielce, Karol Bielecki. Z tej akcji udało się pozyskać ponad 34 tysięcy złotych. Pieniądze w całości przeznaczone zostały na remont i doposażenie mieszkania dla rodziny z Bilczy. Pomogli też sponsorzy. Firma Cersanit przekazała pełne wyposażenie łazienki oraz płytki do kuchni i przedpokoju, firma Barlinek przekazała deski na podłogę, natomiast Synthos przekazała styropian na docieplenie mieszkania. Firma IT-Control wykonała natomiast całą instalację elektryczną, która była uszkodzona. Dwa dywany do mieszkania ufundowała też firma Komfort. Całość wykonanego remontu i wyposażenia mieszkania szacowany jest na około 60 tysięcy złotych.

Dodajmy, że projekt nowego i funkcjonalnego mieszkania w całości zaprojektowały i wykonały grafikę w pokoju dziewczynek wolontariuszki, studentki na Wydziale Architektury i Budownictwa Politechniki Świętokrzyskiej. Meble składali natomiast druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej i harcerze z Bilczy pod wodzą harcmistrza, Lucjana Pietrzczyka.