- Pół roku temu został rozpisany konkurs liturgiczny prowincji świętego Jacka. Nasi lektorzy mieli się do niego przygotować. W lutym były eliminacje na szczeblu parafialnym, a kilka dni temu w Krakowie w obecności najwyższych przełożonych finał z udziałem najlepszych 13 lektorów z placówek salezjańskich z Polski. I nasi lektorzy spisali się na medal, zajęli pierwsze dwa miejsca - z zadowoleniem mówił ksiądz Jerzy Szkiert z parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Kielcach.
Były też pytania o komunię i... wino mszalne
Lektorzy musieli się wykazać dużą wiedzą liturgiczną. Wygrał Mateusz Wójcik, a drugi był niewidomy Mateusz Młynarczyk, który teksty czytał Alfabetem Braille’a. Co warto podkreślić, był jedynym niewidomym lektorem z Polski, który wziął udział w tym konkursie.
- Pytania były podchwytliwe, ale jeśli dokładnie się przeczytało materiały, to można było na nie odpowiedzieć - mówił Mateusz Wójcik.
Jakie to były pytania? - Z zakresu Eucharystii. Na przykład, czy można dwa razy w ciągu dnia przyjmować komunię - wyjaśniał Mateusz Młynarczyk. - Jakiego wina się używa do mszy - dodał z uśmiechem Mateusz Wójcik.
W nagrodę lektorzy z Kielc w czerwcu pojadą na tydzień do Turynu. Do kolebki świętego Jana Bosko i świętego Dominika Savio. - Tam się wszystko zaczęło, ksiądz Bosko tam zaczynał swoją posługę. A teraz my tam jedziemy, zobaczyć jak było. Na pewno będzie to dla nas duże przeżycie - podkreślił Mateusz Wójcik.
Czyta Alfabetem Braille’a. Nabrał już doświadczenia
Jak długo służą przy ołtarzu? - Ja osiem lat, najpierw byłem ministrantem, teraz jestem lektorem. Zachęcił mnie do tego ksiądz, gdy chodził po kolędzie. Po kilku dniach dołączył do mnie młodszy brat - wyjaśnił Mateusz Wójcik. - A ja od sześciu lat, cały czas w tej parafii. Od 2012 roku jestem tu regularnie, przynajmniej dwa razy w miesiącu czytam teksty Alfabetem Braille’a. Na pewno wymaga to trochę pracy, ale już kilka lat czytam i nabrałem doświadczenia - mówi Mateusz Młynarczyk.
Nie wyobrażają sobie życia bez służby przy ołtarzu
Na pytanie czym jest dla nich służba przy ołtarzu, Mateusz Wójcik odpowiada z przekonaniem: - To pomaga w życiu. Po modlitwie czuje się ulgę, wewnętrzny pokój. - Na pewno dodaje też siły. Bez tej służby nie wyobrażam sobie teraz życia. Czegoś by mi brakowało - przyznał Mateusz Młynarczyk, któremu przy ołtarzu i na wyjazdach często pomaga Michał Wójcik, młodszy brat Mateusza.
Razem chodzą na mecze Korony. - Jesteśmy zagorzałymi kibicami. Nie odpuszczamy żadnego spotkania w Kielcach. Teraz wybieramy się na spotkanie z Zagłębiem Lubin, kończące sezon, i liczymy na wygraną - powiedział Mateusz Młynarczyk, który uczy się w Liceum Ogólnokształcącym imienia Cypriana Kamila Norwida w Kielcach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?