Niestety na Skwerze Żeromskiego, gdzie odbyła się uroczystość było bardzo nerwowo, a to za sprawą niezwykle emocjonalnego wystąpienia Dionizego Krawczyńskiego ze Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznych „Jodła”.
- Ci, którzy odważyli się chwycić za broń zasługują na naszą pamięć, ale my pokazujemy, że nie zasługują - mówił Krawczyński oburzony tym, jak mało ludzi przyszło na uroczystości. - Poza delegacją wojska, mamy tylko sześć pocztów sztandarowych - patrzył na zebranych Krawczyński. Podkreślał, że patriotyzm to nie słówko, które można rzucić naokoło siebie. Patriotyzm to słowo, które określa nasze czyny.
- 27 września to nie tylko rocznica powstania Polskiego Państwa Podziemnego to też rocznica powstania tajnej organizacji harcerzy, która do historii przeszła jako Szare Szeregi. Pytam się po raz kolejny: Gdzie są przedstawiciele Związku Harcerstwa Polskiego? Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej? Kielce znane są z harcerzy, z wiatraczka. Bawić się? Tak. Pamiętać? No już nie za bardzo - grzmiał Krawczyński.
Po ostrym wystąpieniu głos zabrał wicewojewoda świętokrzyski, Andrzej Bętkowski, który także nie ukrywał, że jest mu przykro, że frekwencja na uroczystości jest tak mała. Bętkowski dodał jednak, że podczas takich uroczystości nigdy nie było tłumów.
Podczas uroczystości odznaczono zasłużonych w kultywowaniu pamięci o polskich żołnierzach oraz ich walce o niepodległość. Honorowe odznaczenia otrzymali Urszula Oettingen, Teresa i Zdzisław Sabatowie oraz Urszula i Stanisław Szrek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?