Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piotr K., podejrzany o zabójstwo Karola Piróga "Małpy", kibica z Kielc na wolności!

Michał Nosal, Elżbieta Zemsta , pawie
Piotr K. do kieleckiej prokuratury został dostarczony do kieleckiej prokuratury pod szczególnym nadzorem.
Piotr K. do kieleckiej prokuratury został dostarczony do kieleckiej prokuratury pod szczególnym nadzorem. policja
Niewyobrażalny, fatalny błąd kieleckiego sądu sprawił, że Sąd Apelacyjny w Krakowie uwzględnił zażalenie obrońcy Piotra K. podejrzanego o zabójstwo kibica z Kielc i wypuścił mężczyznę na wolność! Przypomnijmy, poszukiwania fana Wisły, na którym ciążą poważne zarzuty trwały osiem lat. Został zatrzymany w Anglii.

ZOBACZ TAKŻE:
Piotr K. w Polsce. Konwój zatrzymanych

(Źródło:echodnia.eu)

CZYTAJ TAKŻE: Po zwolnieniu z aresztu Piotra K. Poseł Liroy - Marzec chce kontroli w prokuraturze i sądzie

Śmierć Karola Piróga "Małpy" , kibica Korony Kielce poruszyła wiele osób. Przypomnijmy, we wrześniu 2007 roku od ciosów nożem zginął w Kielcach Karol Piróg, kibic Korony. Inny młody kielczanin został wtedy tak ciężko poraniony, że ledwo uszedł z życiem. Prokuratura zakwalifikowała ataki jako zabójstwo i usiłowanie zabójstwa. Podejrzenie padło na fana Wisły Kraków Piotra K. Ten zniknął. Wpadł dopiero w połowie stycznia tego roku. 28-letni obecnie mężczyzna w połowie maja został przetransportowany do Polski.

CZYTAJ kolejne wiadomości w tej sprawie: Po skandalicznej pomyłce sądu. Piotr K. zatrzymany przez policję

Jak mogło dojść do takiej sytuacji, że wypuszczono człowieka od lat poszukiwanego w Polsce i Europie? Szereg błędów popełnił kielecki sąd.

Gdy za kimś wystawiany jest list gończy, pod nieobecność podejrzanego sąd podejmuje decyzję o jego tymczasowym aresztowaniu na dwa tygodnie.

Przepis jest od lipca

Gdy za kimś wystawiany jest list gończy, pod nieobecność podejrzanego sąd podejmuje decyzję o jego tymczasowym aresztowaniu na dwa tygodnie. - Od lipca zeszłego roku obowiązuje przepis, który nakazuje w przypadku zatrzymania poszukiwanego listem gończym niezwłoczne doprowadzenie go do sądu, który stosował areszt, celem przesłuchania. Ma to gwarantować podejrzanemu wypowiedzenie się przed sądem. To nowy przepis, którego praktyka stosowania dopiero się kształtuje. Po zatrzymaniu Piotra K. prokurator występując o przedłużenie aresztu na trzy miesiące uznał, że właściwym będzie Sąd Okręgowy w Kielcach, do którego później trafiłby akt oskarżenia. Przyjął, że czynność wysłuchania może być przeprowadzona przed sądem wyższego rzędu niż rejonowy, który stosował 14-dniowy areszt. Sąd Okręgowy rozpoznając wniosek prokuratora, nie zarządził sprowadzenia podejrzanego na posiedzenie - tłumaczy prokurator Daniel Prokopowicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Kielcach.

Podejrzany zwolniony
Decyzja o przedłużeniu tymczasowego aresztu zapadła, ale odwołał się od niej obrońca Piotra K. Sprawą zajął się Sąd Apelacyjny w Krakowie. Uwzględnił zażalenie, stwierdził bowiem, że podejrzany powinien zostać przesłuchany przez sąd rejonowy. - Sąd Apelacyjny uchylił postanowienie o aresztowaniu i przekazał sprawę Sądowi Rejonowemu w Kielcach, celem przesłuchania podejrzanego na okoliczności związane z 14 dniowym aresztem. Nakazał zwolnienie podejrzanego z aresztu. To postanowienie jest ostateczne i nie podlega zaskarżeniu – mówi prokurator Prokopowicz i dodaje: - Postanowienie to nie ma wpływu na wyniki śledztwa, ani na ocenę zabranych dowodów. Prokuratura Okręgowa pełne stanowisko w te sprawie zajmie w poniedziałek.

Sąd bije się w piersi

Do ewidentnej pomyłki przyznaje się Sąd Okręgowy w Kielcach i posypuje głowę popiołem: - Sąd Okręgowy popełnił błąd i możemy tylko bić się w piersi - wyjaśnia sędzia Marcin Chałoński, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Kielcach. - Po pierwsze Sąd Okręgowy wydając decyzję o przedłużeniu aresztu poszukiwanego Piotra K. nie był sądem właściwym do podejmowania tej decyzji. Sprawę powinien rozpoznawać Sąd Rejonowy w Kielcach. Po drugie zaś podejrzany nie został doprowadzony na posiedzenie, na którym decydowano o tym, by areszt został przedłużony. Według obowiązujących od 1 lipca 2015 roku przepisów Piotr K. powinien stawić się na tej rozprawie. Oddając sprawę do ponownego rozpoznania Sąd Apelacyjny w Krakowie naprawił niejako błąd Sądu Okręgowego w Kielcach.

Jak dodaje sędzia Chałoński, Piotr K. na rozprawie apelacyjnej zobowiązał stawić się do kieleckiego Sądu Rejonowego. - Mężczyzna musiał zostać zwolniony z aresztu. Podał swój aktualny adres w Krakowie. Sąd Rejonowy w trybie przyspieszonym podał już termin rozprawy, odbędzie się ona w poniedziałek rano. Podejrzany nie może zostać doprowadzony, musi się sam stawić. Jeśli tego nie zrobi sąd może wówczas wszcząć odpowiednie procedury.

Jaka jest gwarancja, że Piotr K. stawi się przed sądem? Praktycznie żadna. Jaka jest gwarancja, że jeszcze jest w Polsce. Też żadna. Niestety błąd Sądu sprawił, że jedna z najbardziej bulwersujących spraw ostatnich lat raczej nie zostanie doprowadzona do końca. Więcej - może zostać zmarnowana żmudna wieloletnia praca policjantów poszukujących Piotra K.

- Minister Zbigniew Ziobro zna sprawę. Składała się ona z pewnego ciągu zdarzeń. Obecnie stanowi przedmiot szczegółowej analizy. Dopiero po niej będzie można mówić o jakichkolwiek ewentualnych decyzjach. Jednakże o ewentualne szersze informacje należy pytać rzecznika Prokuratury Okręgowej - mówi Mariusz Gosek, dyrektor biura parlamentarnego ministra Zbigniewa Ziobro oraz senatora Jacka Włosowicza.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie